To nie wszystko. Prokuratura Rejonowa we Włocławku prowadzi jeszcze ponad 20 innych śledztw w sprawie krzywd pacjentów w miejscowym szpitalu. W tym - zgonów dwóch noworodków oraz zgonów osób dorosłych.
[break]
Staną przed sądem
Lekarze Ewa K. i Robert R. z Oddziału Położniczo-Ginekologicznego oskarżeni są w związku ze śmiercią noworodka 18 maja 2013 roku.
Lekarz Mariusz Cz. ze Szpitalnego Oddziału Ratunkowego oskarżony jest o zaniedbania, które miały doprowadzić do śmierci dorosłej pacjentki, pani Janiny.
Do sądu trafiły też akty oskarżenia przeciwko dwóm lekarzom z Oddziału Urologii: kierownikowi Arturowi B. oraz dr. Andrzejowi K. Odpowiadać będą za narażenie pacjentki, pani Bożeny, na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia, w sytuacji, gdy ciążył na nich obowiązek opieki nad osobą narażoną. Taka kwalifikacja zresztą, czyli art. 160 par. 2 Kodeksu karnego, dotyczy większości spraw. Sprawcy grozi od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
W przypadku szóstego medyka - doktor Małgorzaty W.-K., kierującej Oddziałem Okulistyki - prokuratura zapowiada skierowanie aktu oskarżenia. Sprawa dotyczy pacjentki, która straciła oko.
Zgony noworodków
Siódmemu lekarzowi natomiast, znów z Oddziału Ginekologiczno-Położniczego, śledczy przedstawili na razie zarzuty. - Dotyczą one narażenia pacjentki, matki, na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu poprzez niewłaściwą opiekę medyczną, w wyniku czego 23 sierpnia 2013 roku doszło do zgonu noworodka - mówi Waldemar Kwiatkowski, zastępca prokuratora rejonowego we Włocławku.
Niewykluczone, że zarzutów postawionych lekarzom tego oddziału będzie w niedalekiej przyszłości jeszcze więcej. W toku są bowiem dwa następne śledztwa. Jedno dotyczy narażenia życia i zdrowia matki, pani Dominiki, oraz nieumyślnego spowodowania śmierci jej nowo narodzonego synka Dylana w lipcu 2013 roku.
Drugie, chyba najbardziej nagłośnione przez media, dotyczy śmierci nienarodzonych bliźniąt pani Ewy Szydłowskiej w lutym 2014 roku. To akurat prowadzi Prokuratura Okręgowa we Włocławku. - Jest w toku. W połowie czerwca spodziewamy się opinii zespołu
biegłych - mówi jej rzecznik.
Inne toczące się śledztwa w sprawie błędów lekarzy we włocławskim szpitalu dotyczą nie tylko Oddziału Położniczo-Ginekologicznego, ale i Oddziału Chirurgii Ogólnej, Oddziału Chirurgii Dziecięcej, Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii oraz Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. W jednym z ostatnich śledztw, dotyczących tragicznej śmierci pacjentki, pani Krystyny, 19 sierpnia 2014 r., sąd właśnie zwolnił z tajemnicy lekarskiej członków zespołu ratownictwa medycznego oraz internistów włocławskiego szpitala: dr. Agnieszkę M., dr Annę W. i dr. Zbigniewa Ł.
W fazie całkiem wstępnej natomiast jest śledztwo dotyczące śmierci dwóch pacjentek na ortopedii, związanej ze zgorzelą gazową.
Dyrektor spokojny
Krzysztof Malatyński, szef szpitala we Włocławku, jest spokojny o jego los. W najbliższym wydaniu magazynowym przedstawimy sukcesy, jakimi się chwali. - Jeśli chodzi o lekarzy oskarżonych czy z zarzutami, to przyjąłem zasadę taką: jeśli sami mnie o tym informują, to nie spotkają się z żadnymi reperkusjami - mówi.