https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ugrać swoje na politykach

Sławomir Bobbe
Na wyborach zyskać mogą nie tylko kandydaci, którzy w nich zwyciężą. Wygrać może każdy, kto choć trochę zna się na polityce i lubi ryzyko.

Na wyborach zyskać mogą nie tylko kandydaci, którzy w nich zwyciężą. Wygrać może każdy, kto choć trochę zna się na polityce i lubi ryzyko.

Wszyscy Polacy znają się na piłce nożnej, medycynie i polityce. Jeśli to powiedzenie jest prawdziwe, w powyborczy poniedziałek wielu z nich wygra spore pieniądze. W jaki sposób? Trafnie obstawiając wyniki wyborów. <!** reklama>

- Bukmacherzy trafnie ustawiają kursy na wydarzenia sportowe. Ale w tak specyficznej sytuacji, jaką są wybory, często popełniają błędy, które z zyskiem można wykorzystać - uważa pan Marcin z Bydgoszczy, który gra od wielu lat.

W niedawnych wyborach samorządowych można było obstawić, kto zostanie prezydentem Bydgoszczy. Przed pierwszą turą kurs na Rafała Bruskiego wyniósł ponad 3,4, czyli za każde wyłożone 100 złotych, można było na czysto dostać 240. Kto wyczuwał społeczne nastroje, ten wiedział, jak to zagrać - śmieje się bydgoszczanin. - Podobnie było podczas wyborów parlamentarnych w 2005 roku, faworytem sondaży była PO, ale widać było impet, z jakim PiS ją goniło i wygrało po kursie 2,5. Dobrze to pamiętam, bo zagrałem mocno i wygrałem drugą pensję.

Jak obecnie bukmacherzy wyceniają szanse poszczególnych partii? Mało szans na wejście do Sejmu dają PJN - za to wydarzenie zapłacą ponad 700 zł za każde postawione 100 złotych.

- Nie obstawiam, ale po takim kursie się skuszę. Widzę, że zwrócą mi się koszty kampanii. PJN jest w sondażach niedoszacowane i wejdzie do Sejmu, to prezent od bukmacherów - cieszy się poseł Andrzej Walkowiak.

Znacznie lepiej oceniają szanse na wejście do Sejmu Ruchu Poparcia Palikota, zysk w tym przypadku będzie niewielki, za każde 100 zł można dostać 30 zł. Można również obstawić, jaka będzie frekwencja. Fortunę wygrać można, jeśli postawi się pieniądze na to, że swoją reprezentację w Sejmie uzyska siedem lub więcej partii. Za każde sto złotych postawione na takie wydarzenie bukmacher zapłaci... trzysta tysięcy złotych.

- Wbrew sondażom, które mówią o ostrej rywalizacji między PO a PiS, uczestnicy zakładów w kolekturach Fortuny w większości obstawiają zwycięstwo partii Tuska. W ubiegłorocznym wyścigu o fotel prezydenta RP blisko 80 procent uczestników zakładów trafnie typowało zwycięstwo Bronisława Komorowskiego - mówi Jakub Jarczyński, dyrektor marketingu Fortuna Zakłady Bukmacherskie.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski