Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

UFO krąży nad Chinami

Tadeusz Oszubski
W pierwszej dekadzie lipca odnotowano wiele przelotów niezidentyfikowanych obiektów latających nad Krajem Środka. Zajścia te zostały udokumentowane relacjami świadków, fotografiami i filmami.

W pierwszej dekadzie lipca odnotowano wiele przelotów niezidentyfikowanych obiektów latających nad Krajem Środka. Zajścia te zostały udokumentowane relacjami świadków, fotografiami i filmami.

<!** Image 2 align=none alt="Image 154361" sub="UFO sfilmowane nad Chinami w sierpniu 2009 r. Coraz częściej ten temat pojawia się na łamach chińskich gazet.">W Chinach oficjalnie nie mówi się wiele o UFO. Jednak w ostatnich latach w Kraju Środka pojawiła się liczna rzesza ufologów, zajmujących się tym fenomenem. Przypadkami zaobserwowania przelotów UFO zajmują się też chińskie media.

<!** reklama>O serii manifestacji UFO nad Chinami poinformowało 14 lipca czasopismo „Epoch Times”. Z publikacji wynika, że od 30 czerwca do 10 lipca UFO było wielokrotnie widziane na niebie nad prowincjami Xinjiang oraz Zhejiang.

Seria przelotów tajemniczych obiektów nad Chinami rozpoczęła się 30 czerwca. Ok. godz. 23 nad miastem Urumqi w prowincji Xinjiang w północno-zachodnich Chinach zaobserwowano przelatujący powoli na wschód okrągły, jasny obiekt, na którego końcu widoczne było białe rozproszone światło w kształcie wachlarza. Obiekt został sfotografowany, a zdjęcie 5 lipca opublikowała gazeta „Xinjiang Metropolitan Daily”.

Wyjątkowo fascynujący kształt

O sprawie stało się na tyle głośno, że oficjalne stanowisko w tej sprawie zajęli naukowcy. Song Huagang, sekretarz generalny Towarzystwa Astronomicznego Xinjiang, złożył oświadczenie, iż obiekt widziany nocą na niebie, to międzykontynentalna rakieta wystrzelona przez USA. Szybko jednak zrezygnowano z takiego tłumaczenia zjawiska, bo wywoływało społeczne niepokoje. Co bowiem robiła amerykańska rakieta na chińskim niebie?! Teoria pocisku rakietowego została 9 lipca odwołana przez dr. Sichao Wanga, uczonego z Obserwatorium Astronomicznego Zijinshan, poważnego ośrodka naukowego, należącego do Chińskiej Akademii Nauk i znanego na świecie pod nazwą Purple Mountain Observatory.

W oficjalnej wypowiedzi dla agencji China News Service, dr Wang stwierdził, że nie ma mowy, aby nieznany obiekt był rakietą z USA, ponieważ Xinjiang i Kalifornię dzieli ponad 7 tys. km.

- Obiekt widoczny na niebie zwrócił uwagę wielu osób ponieważ wydawał się dziwny - mówił dr Wang na konferencji prasowej. - Ludzie ulegli wrażeniu, że miał on wyjątkowo jasny spód i fascynujący kształt.

Naukowcowi nie udało się jednak wyjaśnić, co przeleciało 30 czerwca nad Urumqi.

O kolejnym przelocie UFO poinformowała 8 lipca wspomniana już agencja China News Service. Dzień wcześniej, 7 lipca ok. godz. 21, nad Hangzhou Xiaoshan International Airport w południowo-wschodniej prowincji Zhejiang zaobserwowano niezidentyfikowany obiekt latający. Zjawisko to uznano za tak poważne zagrożenie dla samolotów, że dyrekcja lotniska zamknęła ruch powietrzny na całą godzinę.

Według jednego ze świadków, których wypowiedzi cytowano w chińskiej prasie, obiekt wyglądał jak jasne migające kropki, które zbliżały się i oddalały.

W tej sprawie również wypowiedział się dr Sichao Wang. W świetle reakcji personelu lotniska, pojawienie się tam niezidentyfikowanego obiektu było bezdyskusyjnym faktem. Dr Wang, jeden z nielicznych chińskich uczonych, który nie obawia się oficjalnie wypowiadać w kwestii UFO, oświadczył, że, niestety: „Nie ma dość informacji, by w tej chwili wysnuwać jakieś wnioski”.

Kolejny przelot UFO nad Chinami nastąpił 9 lipca. Około godz. 19.30 tajemnicze latające wehikuły zostały zauważone nad Binjiang Higher Education Park w Hangzhou. Według świadków tego zajścia, nauczyciela i kilku strażników, na niebie pojawiły się nagle białe, błyszczące kule światła.

- W jednej sekundzie te obiekty były blisko, tuż obok nas, a w drugiej stały się bardzo małe, jak odległe gwiazdy. Po chwili odleciały z bardzo dużą prędkością - oświadczył świadek tego zajścia, nauczyciel Chang Li.

Dlaczego nie spadają?

Debaty na temat pochodzenia niezidentyfikowanych obiektów latających oraz istnienia pozaziemskich istot, które mogą takie obiekty pilotować, toczą się od dawna. Także w Chinach.

Wieloma przypadkami zaobserwowania przelotu UFO zajmował się wspomniany już astronom, dr Sichao Wang.

- Przyglądałem się danym zebranym na temat około 20 przypadków UFO, które dostrzeżono po 1971 roku - stwierdza dr Wang. - Pojawiają się one na wysokości od 130 do 1,5 tys. km nad ziemią. Ich prędkość jest znacznie mniejsza niż prędkość pozwalająca oderwać się od przyciągania ziemskiego i polecieć w kosmos. Poza tym latają one równolegle do powierzchni Ziemi, a niektóre obiekty utrzymywały się w takiej pozycji nawet 25 minut. Wniosek jest więc jednoznaczny. Te obiekty muszą mieć jakiś mechanizm antygrawitacyjny, bo w przeciwnym razie spadłyby na Ziemię w krótkim czasie.

Warto wiedzieć

Nocny przelot

  • UFO pojawiło się 10 lipca o godz. 3.22 w nocy nad obszarem Strefy Rozwoju Technologicznego i Gospodarczego Changchun w Chinach.
  • Był to podłużny, świecący obiekt, przemieszczający się z południa na północ, widoczny przez ok. 10 minut.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!