Zobacz wideo: Egzamin ósmoklasisty i matura 2021. Mniejsze wymagania, przesunięte egzaminy.
- Wiem w jakiej sytuacji jest branża gastronomiczna ale czy ktoś nie potrzebowałby kelnerki na praktykę? Siostra dostała wypowiedzenie z praktyk przez Covid, a bez praktyk nie ukończy szkoły na kierunku który sobie wymarzyła - podobnych wpisów osób szukających praktyk zawodowych pojawia się coraz więcej. Sprawa dotyczy kelnerów, barmanów, kucharzy, ale również fryzjerów czy mechaników samochodowych. Zamknięta gastronomia, ograniczenia w działalności galerii handlowych i obostrzenia sprawiły, że uczniowie szkół branżowych nie mają jak zdobyć praktycznych umiejętności. Przez internet nikt czesać, naprawiać aut czy wygniatać ciasta nie nauczy.
Nauka zawodu zawieszona
- W czasie wiosennego lockdownu zawieszono wszystkie zajęcia praktyczne, potem „odwieszono je” dla klas trzecich, których uczniowie musieli zdawać egzaminy praktyczne - przypomina Piotr A. Krzyżaniak, dyrektor Zespołu Szkół Rzemiosła i Przedsiębiorczości w Bydgoszczy. - Podobnie ostatnio, zajęcia również zostały zawieszone. Dodatkowo mieliśmy problem z przepisami, które mówiły o tym, że uczniowie nie mogą sami w określonych godzinach wychodzić z domu, z wyjątkiem drogi do i ze szkoły. Zwróciliśmy się do Jarosława Gowina z prośbą o dołączenie do wyjątków uczniów, którzy nie idą do i ze szkoły, ale na zajęcia praktyczne u pracodawców.
To Cię może też zainteresować
W szkołach branżowych umowa między uczniem (początkowo w jego imieniu umowę podpisują ją rodzice) a pracodawcą zawierana jest na trzy lata. Jeśli pracodawca umowę zerwie, nie otrzyma dofinansowania do nauki zawodu przez młodocianego pracownika, jaka mu przysługuje (to 8 tysięcy zł na cykl kształcenia). Bywa, że pracodawcy wyjścia nie mają - gdy firma zawiesiła działalność, nikt kształcenia praktycznego prowadzić nie będzie.
Pracownicy bez znajomości zawodu?
- Nie można ukrywać, że w sytuacji gdy ograniczone jest działanie wielu firm, a niektóre branże, jak gastronomiczna, w ogóle są zamknięte, będziemy mieli problem z kształceniem zawodu. Niektóre przedmioty teoretyczne można wykładać przez internet, ale praktykę uczeń zyskuje u pracodawcy - podkreśla dyrektor Krzyżaniak.
Dla uczniów oznacza to również, że mogą mieć większe problemy ze zdaniem egzaminów np. czeladniczych. Umiejętności, które musi zademonstrować uczeń na egzaminie określają rozporządzenia, a tych nikt nie zmienił w kontekście obniżania oczekiwań na egzaminach.
- Jedyna zmiana dotyczy fryzjerów. Kiedyś egzamin trwał wiele godzin, obecnie będzie krótszy i uczeń nie będzie musiał demonstrować wszystkich umiejętności. Nie oznacza to, że nie będzie musiał wszystkiego umieć – zadania do wykonania będą losowane z katalogu wszystkich umiejętności, które powinien posiąść – wyjaśnia dyrektor.
