Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tytuł królowej piękności może otworzyć drzwi do kariery

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
Werdykt, oklaski, błysk fleszy... Potem rok królowania i decyzja: wchodzę w ten szalony świat modelingu lub showbiznesu czy nie?

Werdykt, oklaski, błysk fleszy... Potem rok królowania i decyzja: wchodzę w ten szalony świat modelingu lub showbiznesu czy nie?

<!** Image 2 align=none alt="Image 190760" >

- Gdyby nie wygrana w konkursie, z pewnością nie odwiedziłabym jeszcze Turcji, Korei i Chin - mówi Katarzyna Czerwińska, Miss Polski 2009 Ziemi Toruńsko-Włocławskiej i IV Wicemiss Polski w tamtym roku. - Kocham podróże, ale na tak dalekie wyprawy jako studentki nie byłoby mnie stać.<!** reklama>

Katarzyna studiuje na UMK w Toruniu, jakże by inaczej, turystykę i rekreację. Właśnie po trzecim roku nauki szykuje się do licencjatu. Po ogólnopolskim finale konkursu Miss Polski wyjechała do Korei na kolejny konkurs, a w 2010 roku cały wrzesień spędziła w Kraju Środka. Tu także wzięła udział w konkursie, a poza tym miała czas na zwiedzanie.

- Na każdy taki konkurs wysyłane byłyśmy same. Wymagało to więc pewnej odwagi, a przy okazji pomogło mi podszlifować język angielski - dodaje Katarzyna.

Tytuł miss oznaczał dla niej otwarcie drzwi do pokazów mody i zaangażowanie się w modeling. Obecnie koncentruje się jednak na studiach, a udział w sesjach zdjęciowych traktuje drugoplanowo. Nie wyklucza jednak, że gdyby pojawiła się odpowiednia propozycja, to...

Historia uczy, że królowej piękności może, ale nie musi, powieść się w świecie mody, showbiznesu i mediów. Wszystko zależy od tego, jak bardzo chce i czy potrafi wykorzystać swoje pięć minut, które zaczyna się w momencie założenia jej korony na głowę.

Wykorzystały swoje 5 minut

W świecie mody wielką karierę zrobiły obydwie wicemiss z 1993 r., Ilona Felicjańska oraz Renata Gabryjelska, które później można było oglądać na dużym i małym ekranie. Spory sukces w światowych konkursach piękności odniosła również Katarzyna Borowicz, Miss Polonia 2004, zdobywczyni tytułu III Wicemiss w wyborach Miss World w 2004 roku, a także tytułu Queen Of Europe.

Tytuł najpiękniejszej może stać się przepustką do innego świata: polityki lub biznesu. W pierwszym błyszczała Ewa Wachowicz, Miss Polonia 1992, która po zdjęciu korony pełniła w latach 1993-1995 funkcję sekretarza prasowego prezesa Rady Ministrów. W drugim świetnie odnalazła się Aneta Kręglicka, dotychczas jedyna polska Miss World (z roku 1989). Sukcesy w międzynarodowych konkursach umożliwiły jej założenie własnej fundacji oraz utworzenie agencji PR w 1991 roku.

Nasze też potrafią!

Biznesową karierę wybrała też pochodząca z Grudziądza Justyna Bergmann, Miss Polonia 2000. Gdy zakładano jej koronę na głowę, miała tylko 18 lat. Po maturze skończyła warszawską Akademię Wychowania Fizycznego. Podczas studiów modeling był jej sposobem na życie, ale zrezygnowała z tego po kilku latach. Zaczęła pracę w warszawskim biurze nieruchomości. Od dwóch lat pracuje w amerykańskiej firmie, która w Europie buduje centra handlowe. Wyszła za mąż, została mamą.

Najlepiej jednak swój sukces wykorzystała chyba Adrianna Gerczew z Włocławka (Miss Lata z Radiem 1999 oraz I wicemiss Europy 2001). Telewidzowie poznali ją również jako prowadzącą teleturniej „Ciepło-zimno”. Doceniono ją jako modelkę w Paryżu.

Nieźle radziła sobie też Renata Piotrowska z Torunia, która w wieku 19 lat została Miss Polski 1999. Próbowała sił jako modelka we Francji. Później zamieszkała w Mediolanie, gdzie wspólnie z mężem prowadziła firmę designerską.

Całkiem udanie w modelingu radzi sobie też bliższa naszym czasom misska - Violetta Strzelecka, Miss Polski 2006 Ziemi Toruńsko-Włocławskiej.

Po drugiej stronie obiektywu stanęła natomiast Kinga Kozłowska z Golubia-Dobrzynia, Miss Polski 2007 tego regionu.

Wie, co czuje model

Kinga Kozłowska, od sierpnia ubiegłego roku już Malinowska, założyła wraz z mężem, Marcinem, studio reklamy „Raspberry” i studio fotografii ślubnej „Whiteberry”. Była miss na zmianę z partnerem chwyta za aparat i z pasją fotografuje.

- Doświadczenia z udziału w konkursie piękności sprawiły, że potrafię odpowiednio spojrzeć na kobietę, która w charakterze modelki staje przed aparatem. Wiem, co czuje, czego oczekuje. Znalazłam swoje miejsce w życiu i nie żałuję, że wybrałam akurat tę stronę obiektywu - zapewnia Kinga. - Plany i marzenia na najbliższe lata to przenosiny do własnego „M” w Toruniu (stąd pochodzi mój mąż) oraz rozwinięcie fotografii ślubnej. Tak, by udało się pięknie urządzić to wytęsknione mieszkanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!