Tłumy bydgoszczan uczestniczyły w obchodach Święta Niepodległości.
Szczególnie spodobała im się inscenizacja z lat 20-tych na ul. Gdańskiej.Podziw wzbudzili miłośnicy zimnych kąpieli, którzy z flagami weszli do Brdy.
Ogromnym tłumem zaskoczony był też prezydent Rafał Bruski. Pod
pomnikiem na placu Wolności powiedział, że od lat takich tłumów
nie widział. Bydgoszczanie przemaszerowali ulicami miasta z katedry na plac Wolności. Nieśli wielometrową flagą. Na plac przybyły oficjalne delegacji, ale też dzieci
z bydgoskich szkół i szczególnie wyróżniający
się kibice Zawiszy. Nie tylko byli w barwach "Zawiszy", ale mieli też
proporczyki nawiązujące do ułańskich.
<!** reklama>
Tłum wypełniał ulicę
Gdańską. Można było tutaj zobaczyć czyścibuta, czy przejechać się rikszą. Zaciekawienie budzili żołnierze w mundurach z epoki i zabytkowe samochody. Słoneczna pogoda sprzyjała uczestnikom obchodów.
Chociaż niektórym zimno się i tak robiło na widok morsów. Miłośnicy chłodnych kąpieli weszli do Brdy z flagami i w czerwono-białych czapkach. Szkoda jedynie, że flagi narodowe widoczne były tylko przy
ważniejszych instytucjach i ulicach. W bok od Gdańskiej czy nawet na
Długiej wisiały w nielicznych oknach.