Sobotnie popołudnie w Janowcu Wielkopolskim należało do strażaków. Rycerze św. Floriana obchodzili kolejną rocznicę powstania straży. Posypały się odznaczenia.
<!** Image 2 align=right alt="Image 4758" >Ochotnicza Straż Pożarna w Janowcu Wielkopolskim istnieje już 105 lat. Z tej okazji w mieście odbyła się uroczystość, na którą licznie przybyli zaproszeni goście.
Pamiętali o tych którzy odeszli
Rangę wydarzenia podkreślała między innymi, obecność Pawła Frątczaka, rzecznika prasowego komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Toruniu, druha Jana Szczepaniaka prezesa zarządu oddziału wojewódzkiego Związku OSP RP Województwa Kujawsko-Pomorskiego, a także orkiestry dętej z OSP w Konecku. Początkiem jubileuszu było poświęcenie obelisku na cmentarzu parafialnym.
„Bogu na Chwałę, Bliźniemu na Ratunek” to hasło, które pokrzepia rycerzy św. Floriana, wyryto w kamieniu, jako przykazanie pamięci o zmarłych na przestrzeni wieku druhach. Pomnik poświęcił ks. Jerzy Rychlicki, rodowity janowiecczanin. Kapłan nie ukrywał wzruszenia, bowiem przybycie na uroczystość wiązało się dla niego jednocześnie z powrotem do miasta z lat dzieciństwa.
- Fundatorem obelisku są: mistrz kamieniarski Andrzej Graclik , burmistrz Janowca Wielkopolskiego Maciej Sobczak oraz starosta żniński Zbigniew Jaszczuk. Pomnik wykonał artysta Jan Graclik - informuje Andrzej Witkowski, prezes janowieckich pożarników.
Obecnie ochotnicza straż w Janowcu Wielkopolskim liczy 116 członków. Ma trzy drużyny młodzieżowe.
Wszechstronni strażacy
Jedną z nich stanowią kobiety. Ochotnicy ciągle podnoszą swoje kwalifikacje i biorą udział w specjalistycznych szkoleniach. Siedemnastu strażaków ukończyło kurs BHP, obejmujący zagadnienia dotyczące szczegółowych warunków bezpieczeństwa i higieny służby strażaków. Kierowcy wozów bojowych posiadają stosowne świadectwa kwalifikacji. Pięciu druhów zaliczyło komorę dymną w Toruniu, a sześciu ukończyło kurs dla służb interwencyjnych z zakresu profilaktyki przeciw AIDS i HIV.
- W janowieckiej straży nie ma problemu z wykonaniem niezbędnych prac związanych z utrzymaniem remizy i sprzętu bojowego. Remont posadzki w garażu i biurze zarządu, malowanie pomieszczeń, remont samochodu „Jelcz” i motopompy PO-5 to robota druhów OSP - informował gości Włodzimierz Bystrzyński, przewodniczący komisji historycznej.
Przy okazji uroczystości posypały się odznaczenia. Najwyższe Złote Medale za Zasługi dla Pożarnictwa otrzymali: Tadeusz Słupski, Roman Rąpala, Edward Fabrowski i Zbigniew Staluszka.