Aranżując sypialnię, urządzamy ją tak, by pomieszczenie sprzyjało dobremu snu, który ma przynosić odpoczynek i zapewniać regenerację. Stąd najczęściej sypialnia to oaza spokoju - nie powinien w niej stać telewizor, komputer, zbędne bibeloty, na których gromadzi się kurz.
Okna najlepiej jest wyposażyć w zaciemniające rolety (ciemność poprawia jakość snu). Wiele osób stawia donice w roślinami, by stanowiły naturalną, żywą ozdobę w sypialni. Warto mieć świadomość, że wiele roślin nigdy nie powinno stać w sypialni. Są z kolei rośliny, które zdecydowanie warto tam postawić.
W galerii wyjaśniamy, które doniczkowe rośliny nie nadają się do sypialni oraz informujemy, jakie warto tam postawić:
Oczyść powietrze z tymi roślinami
Jeśli nasza sypialnia usytuowana jest w okolicy drogi, na której panuje natężony ruch lub w okolicy, w której znajdują się kominy, siłą rzeczy powietrze w niej będzie zanieczyszczone. W takim przypadku warto postawić na rośliny, które oczyszczają powietrze z toksyn:
- fikus,
- filodendron,
- skrzydłokwiat,
- bluszcz pospolity,
- dracena odwrócona,
- paproć.
Więcej o roślinach, które oczyszczają domowe powietrze z toksyn w poniższych artykułach.
Jeśli chcemy, by nasz sen był zdrowszy, a samo zapadanie w sen przebiegało szybciej, możemy w sypialni postawić rośliny i zioła, które są bogate w olejki eteryczne, a one właśnie wpływają kojąco na organizm człowieka. Takimi roślinami są rozmaryn, jaśmin i lawenda. Pamiętajmy, że wszystkie te rośliny lubią nasłonecznione miejsca.
