Coraz bliżej jest do zakontraktowania walki Mariusza Wacha z Władimirem Kliczką. Promotorzy Ukraińca przedstawili już bokserowi z Polski propozycję daty pojedynku o tytuły IBF, IBO, WBA i WBO.
- Do walki dojdzie 10 listopada w Hamburgu. Oczywiście, o ile Wach się zgodzi - twierdzi Berndt Boente z obozu Kliczki, którego cytuje portal www.tvn24.pl.
Ludzie Kliczki ponoć przedstawili już polskiemu bokserowi warunki jesiennego starcia. Czekają teraz na odpowiedź. Są pewni, że wkrótce pod kontraktem zobaczą podpis Wacha i reprezentującej go grupy Global Boxing z New Jersey.<!** reklama>
- Nie spodziewam się problemów, ale w biznesie nigdy nic nie wiadomo - przyznaje enigmatycznie Berndt Boente.
Szczególne miejsce dla braci
Do walki ma dojść w Hamburgu, w szczególnym miejscu dla braci Kliczków. To właśnie w tym portowym mieście siedzibę ma grupa Universum, do której Ukraińcy trafili, gdy przenieśli się do zawodowego boksu.
Stawką będą pasy IBF, IBO, WBA i WBO wagi ciężkiej, których posiadaczem jest młodszy z braci. Ostatnim, który próbował odebrać Kliczce tytuły, był Amerykanin Tony Thompson. Lipcowa próba zakończyła się jednak dla niego nokautem w szóstej rundzie.
Jeśli polski olbrzym (202 cm wzrostu) przystanie na warunki, będzie czwartym bokserem, który stanie przed szansą zostania czempionem królewskiej wagi.
Przed nim bez powodzenia starali się o mistrzowskie pasy Andrzej Gołota, Albert Sosnowski i Tomasz Adamek. Dwaj ostatni bili się ze starszym bratem Władimira, Witalijem.
Na razie niepokonany
Niespełna 33-letni Mariusz Wach jest niepokonany na zawodowych ringach, na których rywalizuje od 2005 roku. W ostatnich siedmiu walkach swoich rywali pokonywał przed czasem. W sumie stoczył 27 pojedynków, 15 z nich zakończyło się nokautami.