https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tutaj znaleźli swój dom

Marek Wojciekiewicz
Rozmowa z Lucyną Rożek, kierowniczką istniejącego od roku Środowiskowego Domu Samopomocy w Świeciu, placówki pomagającej osobom z zaburzeniami psychicznymi.

Rozmowa z Lucyną Rożek, kierowniczką istniejącego od roku Środowiskowego Domu Samopomocy w Świeciu, placówki pomagającej osobom z zaburzeniami psychicznymi.

Upłynął dokładnie rok od dnia, w którym uroczyście zainaugurowano działalność placówki, którą Pani kieruje. To chyba dobry moment na chwilę refleksji?

Tak, to dobry czas na ocenę tego, co się już zrobiło i zastanowienie nad tym, co jeszcze jest do poprawienia. W tej chwili opiekujemy się 30 osobami, cierpiącymi na zaburzenia psychiczne i upośledzenia w stopniu umiarkowanym. Kiedy rok temu tu się pojawili, byli zagubieni, bezradni, bardzo często uwikłani w problemy z alkoholem. Dziś, niektórzy z nich potrafią już samodzielnie funkcjonować w swoim środowisku. <!** reklama>

Jakimi metodami uczycie ich tej samodzielności?

Przede wszystkim staramy się im pomóc w nawiązywaniu kontaktu ze społeczeństwem. Służą temu wizyty w urzędach, uczestnictwo w imprezach sportowych, wypady do kina. Bardzo często były to ich pierwsze wizyty tych instytucjach. Wynika to z istnienia pewnego niedobrego mechanizmu, który funkcjonuje w ich najbliższym otoczeniu, a który osoby z zaburzeniami psychicznymi spycha poza nurt normalnego życia. Ci ludzie są w wieku od 18 do 50 lat i dopiero w naszym domu przekonują się, że przy odrobinie starań mogą samodzielnie funkcjonować. To o czym teraz mówię, to najczęściej są problemy bardziej natury psychologicznej, w wielu przypadkach udało nam się te bariery już pokonać. Inna sfera, nad którą musimy z nimi pracować, to nauka podstawowych czynności życiowych. Higiena osobista, obsługa komputera czy pralki, to są rzeczy, od których zaczynaliśmy. Teraz wielu z nich nabywa konkretne umiejętności w pracowniach. <!** Image 2 align=none alt="Image 183391" sub="fot. Marek Wojciekiewicz">

Na co zamierza Pani zwracać szczególną uwagę w drugim roku waszej działalności?

Chcemy więcej uwagi poświęcić rodzinom naszych podopiecznych. Im też trzeba uświadomić, że wystarczy trochę pracy i chęci, by włączyć osoby upośledzone do normalnego życia. Na przykład na naszą wigilię zaprosiliśmy ich rodziny, niestety, tylko przedstawiciele czterech z nich wzięli udział w tym spotkaniu.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski