„Express” wspólnie z TMMB i Urzędem Miasta Bydgoszczy zaprasza bydgoszczan do dyskusji o ulicy Zaułek. Jak ożywić unikatową uliczkę z jej średniowiecznym klimatem?
<!** Image 2 align=right alt="Image 61870" sub="„Most” nad Zaułkiem łączył kiedyś gmachy sądu i policji. Do dziś to jeden z ulubionych motywów bydgoskich fotografików i malarzy. /Fot. Dariusz Bloch">Zaułek to jeden z najstarszych traktów. - Powstał jako dojazd prowadzący do oficyn frontowych budynków wznoszących się przy Starym Rynku i Długiej. Z racji swej funkcji - ulicy tylnej, budowano przy niej stajnie, spichlerze, wozownie i magazyny. Nieliczna zabudowa frontowa powstała w XX wieku i w czasach współczesnych - mówi miejski konserwator zabytków, Sławomir Marcysiak.
Niestety, na razie nie mamy czym się chwalić. - Turyści, kiedy prowadzę ich ze Starego Rynku do pomnika Kazimierza Wielkiego, rzeczywiście są zaskoczeni, że mamy taką wąską ulicę - mówi szef koła przewodników turystycznych przy Regionalnym Oddziale „Szlak Brdy”, Wojciech Sobolewski. - To jedna z najwęższych ulic w Europie. Klimatu dodaje też „most” przy skrzyżowaniu z Jana Kazimierza. Jednak na razie wolę tam głębiej nie wprowadzać turystów - dodaje przewodnik. Ściany są oszpecone sprayem, sporo budynków jest niewyremontowanych, a na zabytkowym bruku parkują samochody. Wtedy trudno się w ogóle przecisnąć. - To jedna z nielicznych pamiątek po średniowiecznej Bydgoszczy - mówi prezes Towarzystwa Miłośnikow Miasta Bydgoszczy, Jerzy Derenda. - W budynkach bliżej Batorego wciąż można podziwiać zabytkowe piwnice. Ta ulica powinna żyć, a nie być zastawiona przez wozy dostawcze. Na początek przydałyby się tam porządki. Później można by spróbować zaprosić kupców - dodaje prezes.
<!** reklama left>Porządkowanie idzie na razie powoli. Drogowcy kilka lat temu brukowali ulicę, ale dziś nie widać efektów tych prac. Odnowiony budynek biblioteki też został oszpecony graffiti. Do końca roku wyremontowane zostaną jednak dwa budynki.
- Wszystkie wnioski na prace renowacyjne zostały rozpatrzone pozytywnie. W tym sezonie planowane są remonty zaplecza hotelu „Ratuszowy” i ceglanej elewacji budynku przy budynku nr 22, objętego ochroną konserwatorską. Te ostatnie prace są dotowane z budżetu miasta - wyjaśnia konserwator zabytków.
Jak jednak skutecznie chronić odrestaurowane budynki? Co zrobić by Zaułek ożył? Czekamy na pomysły bydgoszczan. Najciekawsze propozycje opublikujemy i przekażemy do ratusza.
- Z zainteresowaniem będziemy śledzić tę akcję na łamach „Expressu”. Oczywiście, chętnie zapoznamy się z zebranymi pomysłami - deklaruje rzeczniczka prezydenta miasta, Beata Kokoszczyńska.