Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tu kryje się wiele tajemnic

Szymon Cieślak
Rozmowa z ANDRZEJEM BUDZIAKIEM, długoletnim dyrektorem Pałacu w Lubostroniu, na temat oczekiwanej renowacji tajemniczego tunelu pod pałacem.

Rozmowa z ANDRZEJEM BUDZIAKIEM, długoletnim dyrektorem Pałacu w Lubostroniu, na temat oczekiwanej renowacji tajemniczego tunelu pod pałacem.

<!** Image 2 align=right alt="Image 132823" sub="Andrzej Budziak (na zdjęciu pierwszy z lewej) wraz z wojewódzkim konserwatorem zabytków Samborem Gawińskim oraz wicewojewodą kujawsko-pomorskim Dariuszem Kurzawą ogląda tunel pod pałacem w Lubostroniu
/ Fot. Szymon Cieślak ">Wojewódzki Konserwator Zabytków przyznał Pałacowi w Lubostroniu 85 tysięcy złotych. Jak wiele prac uda się wykonać za te pieniądze?

Tunel oglądali już konserwatorzy zabytków. W najbliższych dniach zadecydują, jakich technik użyć, aby uchronić go przed wilgocią. Musi być to środek, który pozwala na wyparowanie wody, ale jednocześnie nie wpuszcza jej do środka. Izolacja i wentylacja muszą być wykonana jeszcze w tym roku. Powinno nam to zająć około miesiąca.

Od niedawna współzarządzającym pałacem jest marszałek województwa. Jakie to ma dla Pana znaczenie?

To pozytywnie zmienia naszą sytuację ekonomiczną. Możemy być bardziej spokojni o byt. Nie sposób już było utrzymywać Lubostronia z samej restauracji. Można powiedzieć, że wychodzimy z kryzysu.

<!** reklama>Czy badania przeprowadzone w tunelu potwierdzą legendę mówiącą o tym, że prowadził on z pałacu do budynku oficyny, czyli dzisiejszego hotelu?

Niedawno mieliśmy tu georadar. Chcieliśmy zobaczyć, czy rzeczywiście pałac był połączony z oficyną. Jeszcze tego nie wiemy, ale osoby pamiętające dawne czasy zapewniają, że połączenie istniało. Być może tunel miał jakieś sekretne znaczenie.

Czy z zapisków z czasów zaborów i powstań narodowych można wywnioskować, do czego to miejsce miało służyć?

Być może tunel służył do ukrywania się, bowiem w czasach zaborów często trzeba było do tego się uciekać. Poza tym, dawny właściciel Heliodor Skórzewski miał 33. stopień w masońskiej loży francuskiej, a ludzie zrzeszeni w wolnomularstwie często korzystali z tajemnych przejść, bo przecież ich organizacja była potępiana. Wiemy, że miejsce, w którym obecnie jest kaplica, na pewno było związane z lożą.

Warto wiedzieć

Pałac w Lubostroniu zbudował w latach 1795-1800 Fryderyk Skórzewski, jednocześnie zmieniając nazwę „Piłatowo” na „Lubostroń”.

Nowa nazwa nawiązywała do „sercu lubego ustronia”. Miało być to miejsce ucieczki od zgiełku świata.

Mówi o tym tablica umieszczona przez Fryderyka Skórzewskiego na portalu lubostrońskiego pałacu, z cytatem z „Georgik” Wergiliusza: „Hic secura quies et necesia fellare vita” (Tu bezpiecznie przed niebezpieczeństwami życia).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!