Tu czas płynie wolniej

- Postanowiłam, że remont domu zostawiam na później. Najpierw musiałam zająć się ogrodem - mówi Bożena Pawełkiewicz.

<!** Image 3 align=none alt="Image 192798" sub="Lilie i róże to ulubione kwiaty mieszkanki Wilczaka
Fot. Dominika Kucharska">

To miejsce zaskakuje. Mijamy rząd iglaków i trafiamy do zielonego zakątka. Już po chwili można zapomnieć, że parę metrów stąd znajduje się jedna z ruchliwszych ulic w mieście.

Każdy element jest dopracowany. Oświetlona, wysypana kamieniami dróżka prowadząca do skalniaka, wypielęgnowane krzewy, wiśnia i idealnie przystrzyżona trawa. Na obrzeżach rosną różnobarwne lilie i róże. Całość dopełnia relaksujący szmer wody, spływającej z małego wodospadu.

Kwieciste życie opony

- Mamy kota i psa, więc gdy się gonią, to przy okazji wszystko przestawiają, ale staram się, żeby wyglądało to jak najlepiej. Ogród jest moim sposobem na odreagowanie po całym dniu. Pamiętam, że kiedyś wróciłam bardzo zmęczona z pracy. Mimo to zaczęłam coś pielić, ustawiać, porządkować. Zmęczenie od razu zniknęło - mówi pani Bożena.

Poza pięknymi roślinami uwagę przyciągają fantazyjne doniczki, które są zrobione z... opon.

<!** reklama>

- Kiedyś zobaczyłam coś takiego i od razu pokazałam mężowi. Stare opony przecinamy i obwiązujemy. Można im nadać dowolny kształt. Potem maluje się je sprayem. W efekcie wyglądają, jakby były zrobione z metalu. Dopiero, gdy podejdzie się bliżej widać, że to guma - wyjaśnia właścicielka. Trzeba dodać, że mąż pani Bożeny także ma swój wkład w wygląd ogrodu. Własnoręcznie wykonał, między innymi, stół i krzesła stojące nieopodal małego wodospadu.

Zdaniem pani Bożeny, ogromną zaletą przydomowego ogródka jest to, że można o niego dbać na bieżąco, bo wszystko jest pod ręką. Z działką za miastem nie jest tak łatwo.

Wciąż rodzi się coś nowego

Pomysły na nowe ogrodowe aranżacje mieszkanka Wilczaka czerpie, między innymi, z gazet. - Jak coś podpatrzę i mi się spodoba, to staram się zrobić to po swojemu. Śmieję się, że za jakiś czas będziemy musieli się przeprowadzić, bo ogród będzie już całkowicie dopieszczony i co ja wtedy będę robić?

Ogród przy ulicy Nakielskiej jest pierwszym, który prezentujemy w tym roku. Przed nami jeszcze blisko dwa miesiące z konkursem „Bydgoszcz w kwiatach i zieleni”, organizowanym przez Towarzystwo Miłośników Miasta Bydgoszczy. Przypominamy, że nie ograniczamy się jedynie do przydomowych ogrodów. Takie same szanse mają balkony czy ogródki przy blokach. Przy okazji następnej prezentacji przedstawimy także zasady głosowania.

Plebiscyt z tradycją

Organizatorem konkursu „Bydgoszcz w kwiatach i zieleni” od 1925 roku jest Towarzystwo Miłośników Miasta Bydgoszczy. Dzięki temu plebiscytowi w dwudziestoleciu międzywojennym Bydgoszcz zyskała miano najbardziej zielonego miasta w kraju.