Patryk Konsorski z Bydgoskiego Ruchu Miejskiego zauważył, że w mieście na bazie działań zespołu, który tworzył Bydgoskie Standardy Zieleni, widać wzrost liczby chętnych, którzy są zainteresowani dbaniem o tereny zielone i mają chęć partycypacji w działaniach z tym związanych.
– Miasto jest w trakcie przygotowywania planu miejscowego dla obszaru Myślęcinka, który jest bardzo ważny. Decyduje o tym, jaka będzie przyszłość tego miejsca i w jakim kierunku Myślęcinek może się rozwijać. Do 29 maja można składać uwagi do planu – przypomniał Patryk Konsorski, zapewniając, ze takie złoży BRM i zachęcając do tego mieszkańców.
– Myślęcinek od lat jest postrzegany przez mieszkańców jako miejsce, do którego można się zawsze udać i spełnić przyjemnie czas w zieleni, ale jest troszeczkę zaniedbany i niedoinwestowany. Powinno iść więcej środków miejskich. Powinna powstać wizja rozwoju – zauważył.
Od 2 lat w Myślęcinku prężnie działają przedstawiciele Gardening Club Bydgoszcz. To dzięki nim przy wejściu do Ogrodu Botanicznego powstał sad społeczny. W parku pojawiło się więcej drzew – 100 posadzono, aby uczcić platynowy jubileusz panowania królowej Elżbiety II w Wielkiej Brytanii. Wojtek Fulara przyznaje, że wiele pomysłów na działanie klubu czerpanych jest z doświadczeń Królewskiego Towarzystwa Ogrodniczego. To organizacja z ponad 200-letnią historią, zrzeszająca ponad 2000 klubów, od niedawna także Gardening Club Bydgoszcz.
– Potwierdzono, że jesteśmy pierwszym klubem z Polski przyjętym do Królewskiego Towarzystwa Ogrodniczego. To budujące, pokazuje, że powinniśmy dalej w tej formule funkcjonować. Dla budżetu miasta środki są znikome, większość robią wolontariusze – mówi Wojtek Fulara.
By miejsce mogło się rozwijać, proponuje m.in. aby lepiej zagospodarować teren przy starym browarze w Myślęcinku, tworząc wokół płatną strefę. Wyznaczenie kilku biletowanych, atrakcyjnych miejsc pozwoliłoby parkowi lepiej na siebie zarabiać, a to mogłoby pomóc w jego rozwoju. Gardening Club Bydgoszcz pomysł Aquaparku się nie podoba, ale w zamian w przyszłości proponuje stworzenie ekologicznego stawu kąpielowego.
Poziom sportowy w górę
Zmiany w Myślęcinku widać na polu golfowym, które choć funkcjonuje od ponad 15 lat, ma obecnie inny charakter. – Park jest fantastycznym miejscem do wypoczynku, także aktywnego. Można pojeździć rowerem, na rolkach. Jest też miejsce do gry w golfa. W tym roku udało nam się skalibrować pole, podnieśliśmy jego jakość. Jesteśmy jednym z 30 miejsc w Polsce, które może nazwać się polem golfowym. Tutaj może zagrać każdy golfista ze świata – mówi Janusz Górny, prezes Bydgoskiego Klubu Golfowego.
Jego zdaniem dopiero teraz miejsce zyskało odpowiednią jakość, co pozwala na to, aby organizować na nim nawet międzynarodowe zawody. – Powiem coś niepopularnego wśród moich przyjaciół kolegów golfistów – do tej pory graliśmy na łące z dołkami. Pole musi mieć określone parametry, które teraz spełanimy – stwierdza.
