https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Trzeci as wchodzi do gry!

Hanna Walenczykowska
Dojdzie do starcia byłych prezydentów: Konstantego Dombrowicza i Romana Jasiakiewicza. Trzecim znaczącym w grze będzie Andrzej Kobiak.

Dojdzie do starcia byłych prezydentów: Konstantego Dombrowicza i Romana Jasiakiewicza. Trzecim znaczącym w grze będzie Andrzej Kobiak.

Były prezydent Konstanty Dombrowicz zbiera wokół siebie ludzi, którzy mają towarzyszyć mu w kampanii wyborczej. Były prezydent stara się o poparcie ruchu „Obywatele do Senatu”, któremu patronuje prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz.

- Decyzja zapadnie w poniedziałek - mówi Wojciech Król, doradca polityczny prezydenta Wrocławia.

Konstanty Dombrowicz będzie zabiegał również o poparcie ojca Tadeusza Rydzyka.

- Dogada się z ojcem Rydzykiem wtedy, kiedy bydgoskie PiS nie wystawi swojego kandydata - mówi jeden z bydgoskich polityków.

<!** reklama>

Kto jeszcze poprze byłego prezydenta?

Na pewno nie radny Michał Sztybel, który był rzecznikiem jego komitetu „Miasto dla Pokoleń”.

- Po przegranej prezydent mówił, że nie będzie się już angażował politycznie - twierdzi Michał Sztybel. - Teraz zmienił zdanie.

Radna Grażyna Kufel z klubu „Miasto dla Pokoleń” też nie ma ochoty na udział w kampanii, a radny Tadeusz Kondrusiewicz twierdzi, że nikt mu niczego nie proponował. W komitecie znajdzie się zapewne Jadwiga Mojzesowicz-Bilewska, prezes spółki „Ortis”. Natomiast brat pani prezes, poseł Wojciech Mojzesowicz (PJN), stanie po przeciwnej stronie barykady i wesprze innego byłego prezydenta - Romana Jasiakiewicza.

Trzecim mocnym kandydatem będzie radny Andrzej Kobiak (PO).

- Pan radny od 2005 roku jest prezesem spółki Lukullus. W oświadczeniu majątkowym nie wykazał dochodów uzyskiwanych z tej działalności. Złamał prawo - oskarża kandydata Platformy nasz Czytelnik.

Okazuje się, że ma rację. Taka firma rzeczywiście istnieje - w Gdyni.

- Stworzyliśmy ją, by wylansować nowe logo - broni się radny Andrzej Kobiak. - Koszty jednak były zbyt duże. Firma nie rozpoczęła działalności, więc nie mogłem jej ująć w swoim oświadczeniu.

Lukullus nie zniknie. PW „Łuczniczka” zamierza zmienić profil produkcji i wówczas istnienie tej spółki będzie miało sens.

Kandydat PO na senatora, jak podkreśla, nie jest człowiekiem z Tucholi. - W Bydgoszczy spędziłem 50 lat, zakładałem „Solidarność”, tworzyłem Platformę Obywatelską. W tym mieście powstała też moja spółka „Łuczniczka” - oświadcza radny Andrzej Kobiak.

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

b
bydgoszczanin
Pamiętam Andrzeja Kobiaka ze Szwederowa, potem się gdzieś przeniósł, na leśne chyba a potem jeszcze na Fordon.Facet ma kasę więc nie idzie do senatu po zera na konto, pogodzimy tych byłych prezydentów, którzy juz mogli dla Bydzi coś zrobić i poprzemy Kobiaka.
a
ala
mandat radnego, a teraz mam nadzieję, że nie dadzą senatorskiego, bo będzie jeśli później zrezydnuje?
a
alleluja i do przodu
KonDom jeszcze mieszka w Bydgoszczy, dlaczego nie przeniósł się jeszcze do swojego toruńka i tam nie startuje do senatu?Przecież T. Lenz syn Lenca spod też by go poparł i wspominając już o takich postaciach jak Całbecki, tow.J. Kopcewicz czy W. Achramowicz. On tam ma przyjaciól w każdej partii a więc KonDomie alleluja i do toruńka. Bydgoszcz już zostaw w spokoju.
Już wystarczająco ją niszczyłeś przez 8 lat twojego panowania.Ten Kobiak na co liczy, że przydupasa Całbeckiego ktoś poprze w Bydgoszczy?Z tej trójki jedynie R. Jasiakiewicz ma szansę na wejście do senatu. Nie jest idealny ale przynajmiej coś zrobił pożytecznego dla naszego miasta w przeszłości.
j
jachta
Powrót boskiego KonDoma do polityki świadczy już tylko o jego obłędzie.Niech mu pomogą psychiatrzy.Niech przestanie szkodzić sobie i innym.Stworzył już Bydgoszcz dla pokoleń tych co pochodzą z Ludowic.Tatusiu Tadeuszu Rydzyku pomóż mu by przestał siać.Będziemy Ci wdzięczni za Twoją opiekę.
b
bydgoszcz
nie można prowadzić polityki napuszczania bydgoszczan na torunian z powodu startu na fotel senartora. Nie dajmy się nabrać
b
bydgoszczanin
i to już dość zgrana i nielubiana karta,
nie wiem kto jeszcze na niego zagłosuje po tym w jakim stanie pozostawił Bydgoszcz.
Może wdzięczni od kręcenia im jak widać sprawy miasta zawsze były obojetne.
n
nick
Jaki on as. Cyba kundel niemój .
Wie że go nie wybiorą, ale może naświnić.
Jeśli Bydgoszczanie nie wybiorą Jasiakiewicza to w dalszym ciągu będą ograbiani przez małych cwaniaczków z za miedzy oraz ogłupiani przez nieudaczników takich jak katechetka czy szef POpaprańców; bez polotu, wizji i umiejętności. Potrafią robić wrzask jak kawa się wylała a inwestycje i pieniądze poszły do bydgoszczożerców.
d
drogowiec
Tu chola Panowie rzekł król i mamy Tuchole a gdzie obwodnica p.senator ?
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski