Trzeba umieć słuchać ludzi

Rozmowa z Bogdanem Tarachem, radnym miejskim, sołtysem Kozłowa, inicjatorem ustawienia obelisku upamiętniającego upadek meteorytu „Schwetz”.

<!** Image 2 alt="Image 154788" sub="Kajakarze przepływający przez Kozłowo będą mieli w tym miejscu dobre warunki do krótkiego wypoczynku Fot. Marek Wojciekiewicz
">Kozłowo to prawie dzielnica Świecia, czy jest wielu chętnych do budowy domu w tej niezwykłej wsi?

Tak, bardzo wielu ludzi z okolic dopytuje o możliwość kupienia tutaj działki budowlanej. Dlatego od dawna postuluję, by dla każdej takiej wsi opracowywać plan zagospodarowania przestrzennego. To jest niezbędny warunek, by rozwój takich miejscowości odbywał się według jakiejś logiki. To z kolei pozwoli na unikniecie w przyszłości konfliktów pomiędzy nowymi mieszkańcami a rolnikami. Kozłowo to rzeczywiście niezwykła wieś, mamy już jeden obelisk, który upamiętnia kilkudniowy pobyt Fryderyka Chopina w naszej miejscowości. Niedługo odsłonimy kolejny, przypominający, że właśnie w Kozłowie upadł 160 lat temu ogromny meteoryt „Schwetz”. Odsłonięcie monumentu nastąpi już 21 sierpnia. Właśnie trwają gorączkowe przygotowania do tego wydarzenia.

<!** reklama>Miejsce, w którym stanie obelisk, wymagało sporo przygotowań. Jaki jest koszt tego przedsięwzięcia?

Całość będzie kosztowała 25 tysięcy złotych, z tego 70 procent udało nam się pozyskać w ramach unijnego projektu wspierającego takie inicjatywy. Obiekt stanie tuż obok wiaduktu kolejowego nad rzeką Wdą. To bardzo malownicze miejsce, często odwiedzane przez kajakarzy spływających rzeką w kierunku Świecia. Oprócz samego monumentu, będą tu ławki i stół, by turyści mogli to spokojnie spędzić jakiś czas. Po ceremonii odsłonięcia, wszystkich gości zapraszamy do świeckiego zamku na Piknik Meteorytowy. Tam kolejne atrakcje dla wszystkich interesujących się taką tematyką.

Sołtysem Kozłowa jest Pan już od 14 lat, jakie cechy powinien posiadać człowiek piastujący tę funkcję?

Myślę, że wiele zależy od charakteru wsi, w której przyszło mu działać. Na pewno powinien to być bardzo sprawny negocjator i człowiek, który posiada wieloletni plan rozwoju swojej miejscowości. Aby taki plan skutecznie realizować, trzeba się wsłuchiwać w to, co o swoich potrzebach mówią mieszkańcy i godzić często sprzeczne interesy, których w każdej wsi nie brakuje.