MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Trybunał w Strasburgu: To była zbrodnia

Redakcja
Mord katyński można traktować jako zbrodnię wojenną. Oznacza to, że nie ulega ona przedawnieniu, a jej sprawcy mogą być ścigani - uznał Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu.

Mord katyński można traktować jako zbrodnię wojenną. Oznacza to, że nie ulega ona przedawnieniu, a jej sprawcy mogą być ścigani - uznał Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu.

Gdy w latach 1945-1946 ZSRR próbował przypisać zbrodnię katyńską Niemcom, podawał przed Trybunałem Norymberskim właśnie taką kwalifikację prawną. Ta ocena zmieniła się we współczesnej Rosji. Według oficjalnego komunikatu, ogłoszonego przez głównego prokuratora wojskowego, gen. Aleksandra Sawienkowa, w 2005 roku - to, co się stało w Katyniu, nie jest zbrodnią, wg prawa międzynarodowego i ulega przedawnieniu.<!** reklama>

Tymczasem trybunał uznał, że obowiązek humanitarnego traktowania jeńców wojennych i zakaz ich zabijania były częścią międzynarodowego prawa zwyczajowego, a jego poszanowanie było obowiązkiem władz sowieckich.

Poniżające traktowanie

Trybunał stwierdził także, że podczas śledztwa w sprawie zbrodni Rosja złamała artykuł 3 Europejskiej konwencji praw człowieka, dopuszczając się poniżającego traktowania skarżących się krewnych ofiar zbrodni katyńskiej.

Dla polskiej strony najważniejszy był zarzutu naruszenia przez Rosję art. 2 Europejskiej konwencji praw człowieka w zakresie przeprowadzenia skutecznego śledztwa w sprawie zbrodni katyńskiej.

Sędziowie orzekli, że Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu nie może ocenić rosyjskiego śledztwa ws. zbrodni katyńskiej z lat 1990-2004, bo Rosja przyjęła Europejską Konwencję Praw Człowieka dopiero w 1998 r., czyli osiem lat po rozpoczęciu śledztwa. Większość zarzutów rodzin krewnych ofiar Katynia dotyczyła właśnie tego śledztwa. W latach 1990-2004 prowadziła je rosyjska Główna Prokuratura Wojskowa. W swoim orzeczeniu trybunał podkreślił jednak uderzającą niechęć władz rosyjskich do potwierdzenia wydarzeń w Katyniu.

Według sędziów, Federacja Rosyjska naruszyła art. 38 konwencji, odmawiając Trybunałowi wydania decyzji o umorzeniu śledztwa katyńskiego. Rząd Rosji powołał się na utajnienie tego postanowienia, mimo że prawo międzynarodowe zabrania usprawiedliwiania odmowy współpracy z trybunałem przez odwołanie się do przepisów prawa krajowego. Rosjanie podali, że dokument o umorzeniu śledztwa w sprawie Katynia „zawiera tajemnice, których ujawnienie mogłoby przynieść uszczerbek bezpieczeństwu kraju”.

ZSRR i Rosja

Skarżący wskazali na sprzeczności stanowiska w tej sprawie. Z jednej strony Rosjanie twierdzą, że nie ponoszą odpowiedzialności za wydarzenia, które można przypisać reżimowi ZSRR, a z drugiej strony - utajniają akta śledztwa, uznając je za szkodliwe dla interesów współczesnej Rosji.

Rosja wskazywała na fakt, że gdy doszło do zbrodni katyńskiej (nazywając ją przy tym „wydarzeniami katyńskimi”) nie istniała jeszcze Konwencja praw człowieka, którą przyjęto w 1950 r.

Wyrok trybunału nie oznacza konieczności wznowienia śledztwa. , Trybunał stwierdził, że „w okresie po ratyfikacji konwencji nie pojawiły się żadne nowe dowody lub okoliczności związane ze zbrodnią katyńską, a zatem po tej dacie nie powstał na nowo obowiązek dla władz rosyjskich do prowadzenia śledztwa”.

Z pierwszych oświadczeń wynika, że strona rosyjska jest zadowolona z wyroku. Polacy już zapowiedzieli, że odwołają się od decyzji trybunału do Wielkiej Izby.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!