Czujność właściciela sklepu internetowego i szybka akcja funkcjonariuszy pozwoliła ująć zuchwałych oszustów, a także odzyskać zrabowany wcześniej łup.<!** Image 2 align=none alt="Image 226041" sub="Dwa motocykle wyłudzone w listopadzie udało się odzyskać dzięki sprawnej akcji policji. Teraz powrócą do właściciela / Fot. archiwum policji">
Świeccy policjanci zwalczający przestępczość gospodarczą zostali poinformowani przez właściciela sklepu internetowego, że ktoś prawdopodobnie próbuje go oszukać na kwotę ponad trzech tysięcy.
To był drugi taki przypadek
- Z informacji, którą przekazał nam pokrzywdzony, wynikało, że nieznana osoba, podając prawdopodobnie nieprawdziwe dane, zamówiła w jego sklepie motocykl przesyłając drogą elektroniczną potwierdzenie wpłaty - informuje Maciej Rakowicz, rzecznik świeckiej policji. - Składający zamówienie, jako adres doręczenia wskazał ulicę w Nowem, bez podania numeru posesji. Przesyłka została nadana dzień wcześniej i miała dotrzeć dzień później pod wskazany adres - tłumaczy Maciej Rakowicz.
Okazało się, że w ubiegłym miesiącu w podobny sposób oszukany został inny właściciel sklepu, który przesłał paczkę wraz z dwoma motocyklami crossowymi pod wskazany adres i nie otrzymał zapłaty (ponad cztery tysiące złotych). Jednak tym razem sztuczka się nie powiodła, bo właściciel sklepu zwietrzył podstęp i do dużej przesyłki włożył kamienie odpowiadające wadze zamówionego motocykla, a o wszystkim powiadomił policję.
Trafili do aresztu
Mundurowi natychmiast ustalili dokładne miejsce dostarczenia przesyłki. Okazało się, że będzie to jedna ze stacji paliw na terenie miasta Nowe. W trakcie odbioru przesyłki funkcjonariusze zatrzymali trzech młodych mężczyzn, którzy nie kryli zaskoczenia. Cała trójka to mieszkańcy powiatu stargardzkiego. Dwaj z nich to 19-latkowie, a ich kompan to 24-latek. Tego samego dnia wszyscy trafili do policyjnego aresztu. - Funkcjonariusze sprawdzili dokumenty przelewu i okazało się, że są one sfałszowane. Ponadto policjanci ustalili, że są to ci sami sprawcy, którzy dopuścili się podobnego oszustwa w listopadzie - tłumaczy Maciej Rakowicz.
W trakcie przeprowadzonego przeszukania policjanci odzyskali dwa motocykle oraz zabezpieczyli dokumentację i komputery służące do popełniania przestępstw.<!** reklama>
Trójka mężczyzn usłyszała już zarzuty usiłowania oszustwa, a prokurator zadecydował o objęciu ich policyjnym dozorem. Ponadto wszyscy mają zakaz opuszczania kraju. Może im grozić do 8 lat pozbawienia wolności. Policjanci uważają, ze sprawa jest rozwojowa i nie wykluczają, że sprawcy w podobny sposób działali nie tylko na terenie naszego województwa.