Miasto podpisało umowę z prywatną firmą, która będzie odbierała od bydgoszczan azbest. Do ratusza już wpływają pierwsze wnioski od mieszkańców.
<!** Image 2 align=right alt="Image 31112" sub="Dekarze usunęli niebezpieczny azbest z dachu domu państwa Wyrębskich. Teraz zostały już tylko prace kosmetyczne i oczekiwanie na wywóz przygotowanego do transportu eternitu">To pionierski program usuwania tych niebezpiecznych dla zdrowia materiałów. Dotąd miasto mogło współfinansować wywóz azbestu z budynków komunalnych czy spółdzielczych. Nie było mowy o pomocy prywatnym właścicielom domów. - Teraz to się zmieni. Dysponujemy pieniędzmi z Powiatowego Funduszu Ochrony Środowiska. Rada miasta podjęła stosowną uchwałę i w drodze przetargu wyłoniliśmy firmę, która zajmie się wywozem azbestu i jego unieszkodliwieniem. Mogą się do nas zgłaszać mieszkańcy, którzy chcą się go pozbyć - mówi Zbigniew Pałka, zastępca dyrektora Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Urzędu Miasta w Bydgoszczy.
<!** reklama left>Z usługi może skorzystać każdy właściciel domu, którego dach pokryty został eternitem. Musi jednak wynająć fachowców, którzy zgodnie z przepisami go zdemontują i przygotują jego elementy do transportu, za który zapłaci fundusz. Do bydgoskiego ratusza wpływają już pierwsze wnioski od mieszkańców, którzy chcą legalnie pozbyć się azbestu. Wśród nich są właściciele domku jednorodzinnego na Osowej Górze, Kamila i Jarosław Wyrębscy. - Dekarzom zostały już tylko prace kosmetyczne na nowym dachu. Zapakowany w folię eternit już czeka na wywózkę. Zięciowi bardzo zależało na tym, żeby pozbyć się go w sposób ekologiczny. Przykład z niego powinni brać także inni - podkreśla pani Daniela Mądrzejewska.
- Część wniosków już rozpatrzyliśmy pozytywnie. Dwa musieliśmy odrzucić, bo właściciele przedstawili nam faktury za transport z wnioskiem o ich pokrycie, a takich praktyk nie stosujemy - podkreśla dyrektor Zbigniew Pałka.
Urzędnicy zapowiadają, że wszystkie wnioski będą rozpatrywane na bieżąco. Tak samo będzie się odbywać wywóz azbestu. W sumie do podziału na wnioskodawców czeka sto tysięcy złotych rocznie. Szacuje się, że usunięcie i unieszkodliwienie eternitu w zależności od gabarytów dachu będzie kosztowało od tysiąca do trzech tysięcy złotych. Program ma być realizowany przez najbliższe lata. Tak, żeby zgodnie z przepisami ostatecznie pozbyć się azbestowych elementów do końca 2032 roku.
- Mamy jeszcze trochę pracy przed sobą, bo w mieście jest mnóstwo pokryć azbestowych. Z ostatnich lustracji, w których pomagali nam studenci i stażyści, wynika, że w Bydgoszczy tylko na budynkach komunalnych jest ponad 750 dachów azbestowych - dodaje Zbigniew Pałka.
Zgromadzony materiał zabierać będzie firma z województwa zachodniopomorskiego. Trafi on na składowisko w podszczecińskich Policach.