Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tragikomicznie o nas samych. „Amsterdam” - premierowe pokazy spektaklu na scenie MCK

Justyna Tota
Justyna Tota
Jeszcze przed świętami spotkaliśmy aktorki z teatru niebopiekło podczas ostatniej próby przed premierą spektaklu „Amsterdam”. Pokazy odbywać się będą przed widownią nie większą niż 90 osób, dlatego już dziś warto zarezerwować bilety
Jeszcze przed świętami spotkaliśmy aktorki z teatru niebopiekło podczas ostatniej próby przed premierą spektaklu „Amsterdam”. Pokazy odbywać się będą przed widownią nie większą niż 90 osób, dlatego już dziś warto zarezerwować bilety Dariusz Bloch
Codzienność młodego mężczyzny po wypadku to cztery ściany mieszkania, w którym pojawiają się różne osoby i pytanie, czy istnieje coś takiego jak empatia. Tekst z myślą o scenie teatralnej napisał Józef Herold, wystawienia sztuki podjął się teatr niebopiekło. Na dwa premierowe pokazy spektaklu „Amsterdam” dorośli widzowie są zaproszeni do MCK w poświąteczną niedzielę i poniedziałek.

- Pan nie będzie chodził - ma usłyszeć od lekarza młodzieniec. I gdyby sztuka miała posługiwać się stereotypami, młody popadłby pewnie w depresję, użalając się nad sobą, ale nie w spektaklu „Amsterdam”. Mężczyzna - który mieszka z matką i którego odwiedzają sąsiedzi, znajomi, listonosz - pisze dziennik.

- Zaglądamy w jego karty i na scenę przenosimy obrazki z życia codziennego, które toczy się (momentami dosłownie!) dalej - raz jest smutno, raz wesoło. Zawiodą się zatem ci, którzy myślą, że pokażemy kogoś, kto będąc na wózku inwalidzkim, cierpi - zapowiada Andrzej Stróż, kierownik Pracowni Teatru i Tańca MCK, który pracuje nad spektaklem wraz z aktorami teatru niebopiekło.

Jako widzowie nie będziemy więc ani obserwować wielkiej martyrologii osoby z niepełnosprawnością, ani też wnikać w głąb jej psychiki. Będziemy za to mogli przyjrzeć się, jak mężczyzna radzi sobie w tym - jak się przewrotnie okazuje - pozornie tragicznym dla niego położeniu, choć nie tylko jemu.

- Tak naprawdę to nie jest spektakl o człowieku na wózku, lecz o ludziach z jego otoczenia, którzy dotykają jego kalectwa - wyjaśnia Józef Herold, autor scenariusza sztuki „Amsterdam”, skłaniającej nas do refleksji na temat empatii. - Nikt nie jest w stanie wyobrazić sobie, jakby wyglądało jego życie, na przykład po wypadku, jeżeli to go nie dotyczy. Zatem moim zdaniem, empatia jest deklaracją może nie tyle nieszczerą, co nierzeczywistą - dodaje Józef Herold. - W zderzeniu życiowych tragedii z codzienną „normalnością”, w grze pozorów rozgrywa się więc tragikomedia, w której wciąż aktualnie brzmią słowa ze sztuki Nikołaja Gogola: „Z czego się śmiejecie? Z samych siebie się śmiejecie!”.

Dla aktorów gra w sztuce „Amsterdam” jest nowym doświadczeniem, bo jak nam zdradzono, poetyka spektaklu różni się od dotychczasowych premier teatru niebopiekło. - Grupę aktorską tworzą młodzi ludzie, którzy podeszli do tekstu bez rutyny. Jesteśmy ciekawi, jak przedstawienie odbierze publiczność - przyznaje Andrzej Stróż.

Z kolei pokaz teatralny dla Józefa Herolda będzie kolejnym - po październikowej premierze bydgoskiego filmu dokumentalnego o księdzu Popiełuszce - wydarzeniem, w którym bierze udział jako scenarzysta.

Kiedy? Gdzie? Za ile?
28.12. (ndz.) i 29.12. (pon.)godz. 19.00 - sala kinowo-widowiskowa MCK (ul. Marcinkowskiego 12) - premierowy spektakl „Amsterdam” teatru niebopiekło na podstawie scenariusza Józefa Herolda. Bilety 10 zł w kasie MCK

Materiały promocyjne MCK

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!