https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tragedia na UTP: Czwarta osoba usłyszała zarzuty prokuratora

UTP TRAGEDIA NA IMPREZIE STUDENCKIEJ UTP START PARTY UTP UCZELNIA STUDENCI 1 OSOBA NIE ŻYJE PANIKAUTP TRAGEDIA NA IMPREZIE STUDENCKIEJ UTP START PARTY UTP UCZELNIA STUDENCI 1 OSOBA NIE żYJE PANIKA
UTP TRAGEDIA NA IMPREZIE STUDENCKIEJ UTP START PARTY UTP UCZELNIA STUDENCI 1 OSOBA NIE ŻYJE PANIKAUTP TRAGEDIA NA IMPREZIE STUDENCKIEJ UTP START PARTY UTP UCZELNIA STUDENCI 1 OSOBA NIE żYJE PANIKA Dariusz Bloch
Znamy treść opinii biegłego z zakresu bezpieczeństwa imprez masowych na temat przebiegu tragicznej w skutkach dyskoteki na UTP, w wyniku której śmierć poniosły trzy osoby. Ekspertyza wykazała liczne błędy po stronie organizatora. W oparciu o nią postawiono zarzut kolejnej osobie - pracownikowi firmy ochroniarskiej Andrzejowi Z., który był odpowiedzialny za zapewnienie bezpieczeństwa podczas "Start Party UTP 2015".

Zobacz galerię: Po tragedii do której doszło podczas otrzęsin na UTP
Na opinię biegłego z zakresu ochrony osób i mienia bezpieczeństwa imprez masowych czekano dziesięć miesięcy, licząc od momentu rozpoczęcia śledztwa. Najwięcej czasu zajęło samo znalezienie specjalisty w tej dziedzinie.

TRAGEDIA NA UTP: NA "START PARTY" ZGINĘŁY TRZY OSOBY - ZDJĘCIA

- Znaleźliśmy go na liście Sądu Okręgowego w Kielcach. To jedyny tego typu specjalista w kraju. Jego opinia potwierdza nasze dotychczasowe zarzuty dotyczące błędów w organizacji imprezy - powiedział nam prokurator Piotr Dunal z Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz-Północ.

PRZECZYTAJ:[TRAGEDIA NA UTP] Prokuratorskie zarzuty pod adresem rektora UTP

Te błędy to przede wszystkim niepoinformowanie odpowiednich służb - policji, straży pożarnej, pogotowia ratunkowego- oraz brak zgody prezydenta miasta na organizację imprezy masowej.

PRZECZYTAJ:[PO TRAGEDII NA UTP] To wina studentów - twierdzą śledczy

- Bardzo istotne było dla nas to, że biegły skupił się w swojej opinii również na odpowiedzialności osób, które ochraniały imprezę. W oparciu o jego wnioski postawiliśmy Andrzejowi Z., pracownikowi firmy ochroniarskiej zabezpieczającej "Start Party" zarzut nieumyślnego sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób. Grozi za to kara do ośmiu lat pozbawienia wolności. Mężczyzna został przesłuchany przedwczoraj, nie przyznał się do winy i odmówił złożenia wyjaśnień do czasu zapoznania się z materiałem dowodowym - dodał prokurator Dunal.

PRZECZYTAJ:[TRAGEDIA NA UTP - WRACAMY DO TEMATU] Prokuratura skontrolowała maile. Będą nowi podejrzani

Do tej pory przesłuchano w śledztwie kilkudziesięciu świadków i przeanalizowano setki kart dokumentów i korespondencji mailowej. Prócz Andrzeja Z. zarzuty usłyszeli Ewa Ż, była przewodnicząca Samorządu Studenckiego UTP, byli rektor i prorektor uczelni Antoni B. oraz Janusz P.

Jak zapewniają w prokuraturze, śledztwo zmierza do końca. W październiku lub listopadzie powinien być gotowy akt oskarżenia.

Tragedia na UTP miała miejsce w październiku 2015 roku podczas imprezy "Start Party". Zginęły wtedy trzy osoby.

Podczas imprezy, około pierwszej w nocy w łączniku pomiędzy dwoma budynkami uczelni, w których odbywała się impreza, wybuchła panika. Nie można było przejść, w korytarzu nie dało się oddychać. Skroplona para wodna spływała po szybach. Ktoś zaczął krzyczeć, ktoś wybił okno. Jednocześnie tłum zablokował schody prowadzące do łącznika od strony budynku wydziału rolnictwa i biotechnologii.

- Widziałem jak ludzie deptali ciała leżących. Ochroniarze nie mogli wydostać dziewczyny, która straciła przytomność - mówił świadek tragedii na bydgoskiej uczelni.

Pierwszą z ofiar była 24-letnia Paulina T. Dziewczyna była pochodzącą z Serocka studentką wydziału budownictwa.

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

z
znawca temidy
i w piatą rocznicę koniec 2020 sprawa się zakonczy
a
anonim
Wyjątkowe brednie.
S
Skoro wydośtac nie mogli
Ciał zdeptanych ludzi skąd się woził zarzut....? ? ?
z
zz
A może panika nie była przyczyną a skutkiem bezmyślnego pchania się naprutych a może i naćpanych "studentów", którzy pomimo zamkniętego przejścia, chcieli "na siłę" przedostać się na drugą, podobno lepszą, imprezę?
h
higienista śledczy
To śledztwo jest pozbawione logiki rozumu.Co z tego że,zmierza do końca ,jeżeli nie ma ono początku.Tym początkiem jest odpowiedż na pytanie;dlaczego doszło do paniki w łączniku i jaki był mechanizm śmierci trojga studentów?.Mam wiedzę,, aby to wyjaśnić, jednakże prokurator Dunal milczy x 4.Biegłość nie polega na bieganiu.
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski