Toruń. Wystarczyło jedno zdjęcie pornograficzne dziecka i już ma wyrok! Namierzyła go policja

Zobacz wideo: Policja i sanepid wzmagają kontrole maseczek!

- Na rozprawie określił swój czyn jako nieludzki i niedojrzały, jednocześnie żałując tego co się stało - odnotowano w aktach II Wydziału Karnego Sądu Rejonowego w Toruniu, który zajmował się sprawą.

W ubiegłym roku pan D. wynajmował przez kilka miesięcy pokój w jednym z toruńskich domów. To tutaj, pewnego października dnia, spędzał czas na internetowych czatach. Znajomemu z sieci wysłał jedno zdjęcie pornograficzne chłopca. Jak ustaliła potem biegła sądowa, było to dziecko mające mniej niż 14 lat. Takie zdjęcie - jedno - pan D. miał w swoim telefonie komórkowym.

Wystarczyło to jedno zdjęcie, by mężczyzna stanął przed sądem oskarżony o przestępstwa zagrożone surowymi karami więzienia: posiadania i rozpowszechnianie pornografii dziecięcej. Jak do tego doszło?

Myli się ten, kto sądzi, że internetowa aktywność nie jest monitorowana, a rozpowszechnianie nielegalnych treści nie jest wyłapywane. W tym wypadku przesłanie tego jednego pedofilskiego pliku nie uszło uwadze policjantów z Wydziału do Walki z Przestępczością z południa kraju. Po nitce do kłębka kryminalni doszli, skąd pochodziło. Najpierw trafiono na adres domu w Toruniu, w którym przez kilka miesięcy pan D. wynajmował pokój. Potem - do niego samego i jego telefonu komórkowego.

Pan D. stanął przed Sadem Rejonowym w Toruniu i jak wspomnieliśmy na wstępie, bardzo żałował swojego czynu i wyraził skruchę. Sąd wziął to pod uwagę.

Za rozpowszechnianie pornografii dziecięcej mężczyzna skazany został na 6 miesięcy więzienia. Za jej posiadanie - na 3 miesiące. Łączny wyrok wyniósł 8 miesięcy pozbawienia wolności. Sędzia Marcin Czarciński zawiesił jednak tę karę na 2 lata próby. Wziął pod uwagę to, że sprawa dotyczyła tylko jednego zdjęcia, a sprawca przyznał się i żałował. Poza tym, był dotąd niekarany, a prowadzony przez niego tryb życia nie wskazuje na to, by miał w przyszłości znów złamać prawo.

"Kara w niniejszej sprawie powinna wpływać na świadomość zarówno oskarżonego jak i społeczeństwa, iż czyny polegające na posiadaniu i rozpowszechnianiu materiałów pornograficznych są wysoce niemoralne i nieakceptowalne przez prawo" - zaznaczył sędzia uzasadniając wyrok. Przytoczył jednak okoliczności łagodzące i tzw. pozytywną prognozę kryminalistyczną pana D.

Wyrokiem sądu pan D. zapłacić ma jednak 1000 zł grzywny i pokryć koszty sądowe (1220 zł plus 180 zł opłaty). Wyrok nie jest jeszcze prawomocny. 16 listopada został opublikowany na Portalu Orzeczeń Sądowych.

WAŻNE: Surowe kary za dziecięcą pornografię

• Art. 202 par. 3 Kodeksu karnego mówi, że "Kto w celu rozpowszechniania produkuje, utrwala lub sprowadza, przechowuje lub posiada albo rozpowszechnia lub prezentuje treści pornograficzne z udziałem małoletniego albo treści pornograficzne związane z prezentowaniem przemocy lub posługiwaniem się zwierzęciem, podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12".
• Art. 202 par. 4a Kodeksu karnego natomiast przewiduje, że "Kto sprowadza, przechowuje lub posiada treści pornograficzne z udziałem małoletniego poniżej lat 15, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5".