Do kolejnego zdarzenia doszło w połowie czerwca tego roku. Tym razem też chodziło o kradzież. Zginął rower z dziedzińca jednego z hoteli na Starówce. Także tym razem przestępstwo nagrały kamery.
Osoba nagrana na kamerze w czerwcu była tą samą, którą kamery nagrały w maju. Mężczyzna nie przebywał pod adresem zameldowania.
Złodziej wpadł w ręce policjantów w środę. Trafił prosto do policyjnej celi. Już usłyszał zarzuty z kradzieży telefonu i roweru. Grozi mu za to do 5 lat więzienia.