- Błagam o pomoc. Wyczerpałam wszystkie możliwości działania - pani Jolanta mówi rozpaczliwym tonem. - Sąsiednie mieszkanie stoi puste. Na jego balkonie swoją rezydencję mają gołębie. Próbowałam wszystkiego, poza strzelaniem z wiatrówki, żeby przegonić ptaki: kolce, różnego rodzaju środki. Bezskutecznie. Wszystkie służby umywają ręce od tego problemu. A przecież to jest realne zagrożenie.
Z gołębiami walczy wiele osób, ale to co zobaczyliśmy w bloku przy ulicy Długiej przechodzi ludzkie pojęcie. Spod grubej warstwy ptasich odchodów nie widać pierwotnej nawierzchni balkonu. Pstrokate płytki są widoczne na niewielkich fragmentach ozdobnych cokolików. Z tego wynika, że na balkonie zalega kilkucentymetrowa warstwa ptasik kupek. Wszystko co zostało pozostawione przez właścicieli pokryte jest guano. Leżą tam również ptasie truchła.
Polecamy: Ile zarabiają pracownicy supermarketów? Sprawdźcie! [STAWKI]
- Chyba nawet gołębiom przestało to odpowiadać, bo zaczynają obsiadać sąsiednie balkony - mówi pani Jolanta.
Z naszych informacji wynika, że właścicielka mieszkania przebywa w ośrodku pomocy społecznej.
Ze sprawą zwróciliśmy się do spółdzielni i innych służb, załączając zdjęcie, ponieważ hasło „gołębie na balkonie” absolutnie nie oddaje skali problemu.
- Straż Miejska nie może nic zrobić w tej sprawie. Należy zwrócić się do spółdzielni, a w ostateczności z powództwa cywilnego przeciwko właścicielowi mieszkania - mówi Jarosław Paralusz, zastępca komendanta SM, wyraźnie poruszony tym co zobaczył na ekranie monitora.
Pytanie wraz ze zdjęciem wysłaliśmy również do Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Toruniu, ale do czasu zamknięcia wydania nie otrzymaliśmy, niestety, odpowiedzi co w tej sprawie można zrobić.
Pytanie przekazaliśmy również do SM „Metalchem”, która administruje tym osiedlem.
- Zarząd Spółdzielnie Mieszkaniowej „Metalchem” informuje, że balkon jest częścią lokalu, za którą odpowiada właściciel lokalu - odpowiadają władze spółdzielni. - W związku z powyższym osoba ta została wezwana do natychmiastowego doprowadzenia lodżii do stanu należytego.
W przypadku braku reakcji zadziała spółdzielnia.
Warto obejrzeć: Podłożył bombę, ale nie chciał zabić? [ZDJĘCIA]
- Po bezskutecznym upływie wyznaczonego terminu, spółdzielnia zgodnie z przepisami „Ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych” w obecności funkcjonariuszy policji, przy pomocy straży pożarnej, uprzątnie powyższy balkon. Kosztami zostanie obciążony właściciel lokalu - zapowiada zarząd SM „Metalchem”.
Balkon ma również zostać odpowiednio zabezpieczony.
Czy w Toruniu gołębie sprawiają gdzieś podobne problemy? Czekamy na zdjęcia Czytelników pod adresem [email protected] lub telefonem pogotowia reporterskiego (56) 611-81-33 od poniedziałku do piątku w godz. 13-16.
Spacer kaczek po toruńskiej starówce