
13. Edi Andradina
Trafił do Polski w podobnym wieku, co Cleber. O ile zawodnik Wisły był obrońcą, tak Edi przecież to klasyczny ofensywny pomocnik. To nie przeszkodziło mu w zdobyciu licznych bramek i asyst na swoim koncie. Nienaganna technika pozwoliła mu osiągnąć w naszej lidze status gwiazdy, a przecież większość czasu grał "z brzuszkiem". W Ekstraklasie grał niemal do 40-tki, co tylko pokazuje zacięcie sportowe i chęć grania.

12. Mauro Cantoro
Naprawdę niewielu było w Polsce piłkarzy o charakterystyce typowej "ósemki". Zawodnik środka pola z umiejętnościami w defensywie i ciągiem na bramkę przeciwnika. Cantoro miał na boisku zawsze zbyt dużo miejsca, jak na swoje umiejętności. I potrafił wykorzystać to z największym możliwym zyskiem dla drużyny. Do tego dochodzi świetne uderzenie z rzutu wolnego, które przyniosło przecież Białej Gwieździe mnóstwo korzyści.

11. Andrij Michalczuk
Michalczuk to jedna z legend Widzewa. Jego nazwisko wymienia się dziś obok Zbigniewa Bońka, Włodzimierza Smolarka czy Tomasza Łapińskiego. Ukrainiec zdobył z łódzkim klubem dwa mistrzostwa Polski. Słynął z twardej gry i wyjątkowej skuteczności w defensywie. Zawsze gdy wspominam widzewski charakter, to od razu nasuwa mi się nazwisko Michalczuk - mówił jeden z kibiców podczas oficjalnego pożegnania Michalczuka w 2004 roku. (źródło: sport.pl)

10. Artjoms Rudnevs
Jeśli kibice Lecha mieli problem ze zbyt szybką sprzedażą Roberta Lewandowskiego, lekarstwem na ich smutki był Artjoms Rudnevs. Łotysz wszedł do zespołu Kolejorza z niebywałą lekkością i od razu wziął na barki odpowiedzialność za strzelanie goli. Hat-trick z Juventusem w Turynie, niezwykle ważne bramki w Lidze Europy i runda po której zdobył prawie 20 goli. Zakończył karierę jeszcze przed skończeniem 30 lat z powodu kłopotów rodzinnych.