Tomasz Gollob nadal w żużlowej elicie

Oprócz Polaka, zaproszenia otrzymali: Australijczyk Chris Holder oraz Szwedzi Andreas Jonsson i Fredrik Lindgren.

42-letni Gollob zajął w tym roku 9. miejsce w elicie i dzika karta była mu niezbędna, aby mógł dalej jeździć w Grand Prix. Otrzymał ją, co nie jest zaskoczeniem. Gdyby nie kontuzja po starciu z Taiem Woffindenem, przez którą nie punktował w dwóch ostatnich rundach, żużlowiec Unibaksu sam zapewniłby sobie utrzymanie (gwarantowało to zajęcie minimum 8. miejsca).

Podobnie rzecz się miała z Chrisem Holderem. Australijczyk doznał kontuzji 5 lipca i opuścił aż pięć z dwunastu turniejów. Sezon zakończył na 12. pozycji.

<!** reklama>W elicie nie udało się utrzymać żadnemu Szwedowi, dlatego BSI zaprosiła do startów aż dwóch przedstawicieli tego kraju: Fredrika Lindgrena (w tym roku był 11.) i Andreasa Jonssona (13.).

Na dziką kartę bardzo liczył Grigorij Łaguta, ale musiał obejść się smakiem. Być może przesądził fakt, że Rosjanin w ogóle nie wziął udziału w eliminacjach.

Lista stałych uczestników:

1. Tai Woffinden (W. Brytania)

2. Jarosław Hampel (Polska)

3. Niels-Kristian Iversen (Dania)

4. Greg Hancock (USA)

5. Nicki Pedersen (Dania)

6. Emil Sajfutdinow (Rosja)

7. Matej Zagar (Słowenia)

8. Darcy Ward (Australia)

9. Tomasz Gollob (Polska)

10. Krzysztof Kasprzak (Polska)

11. Fredrik Lindgren (Szwecja)

12. Chris Holder (Australia)

13. Andreas Jonsson (Szwecja)

14. Kenneth Bjerre (Dania)

15. Martin Smolinski (Niemcy)