Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tomasz G. został zatrzymany. Biznesmen miał zostać przesłuchany, ale trafił do szpitala

Maciej Czerniak
Maciej Czerniak
Tomasz G. został zatrzymany 28 lutego. 2 marca miał zostać przesłuchany w prokuraturze, ale z powodu stanu zdrowia trafił na oddział kardiologiczny jednego z bydgoskich szpitali
Tomasz G. został zatrzymany 28 lutego. 2 marca miał zostać przesłuchany w prokuraturze, ale z powodu stanu zdrowia trafił na oddział kardiologiczny jednego z bydgoskich szpitali Archiwum Polska Press
60-letni G. w czwartek 2 marca miał być przesłuchiwany w bydgoskiej prokuraturze. Śledczy nie mogli przeprowadzić z nim żadnych czynności, bo zatrzymany w trybie nagłym musiał zostać przetransportowany do szpitala. Miał problemy z sercem.

- Mój klient ma problemy zdrowotne i w tej chwili przede wszystkim jest mu udzielana pomoc medyczna. Na miejscu jest mój współpracownik. Sam jestem na procesie w Warszawie. Żadnej wiarygodnej informacji nie mogę podać, a niewiarygodnej nie chcę. Jest sprawa rodzinna, związana, wydaje mi się, z działaniami na szkodę naszego klienta. Jest jednak za wcześnie, by teraz to komentować - mówi mec. Jacek Dubois.

Zobacz wideo: KWP w Bydgoszczy przejęła nielegalną broń i narkotyki

od 16 lat

To do tego adwokata 28 lutego miał zadzwonić Tomasz G., tuż po tym, gdy do jego domu przyjechała policja. Mężczyzna został zatrzymany w związku z sytuacją, która miała miejsce wcześniej w hotelu Brzoza.

Prokuratura w czwartek 2 marca tylko zdawkowo potwierdziła informacje, zaznaczając jedynie, iż Tomasz G. został zatrzymany.

Chodziło o stosowanie gróźb karalnych wobec kilku osób, w tym - rzekomo - wobec byłej żony. W czwartek właśnie G. miał trafić do prokuratury, gdzie zaplanowano jego przesłuchanie.

Lekarz zdecyduje, czy może być przesłuchany

To Cię może też zainteresować

- Pan Tomasz G. znajduje się obecnie pod opieką lekarzy na oddziale kardiologicznym - mówi prokurator Włodzimierz Marszałkowski, szef Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz-Południe. - Czekamy na decyzję lekarza, który orzeknie, czy zatrzymany może brać udział w czynnościach związanych z przesłuchaniem - dodał prok. Marszałkowski. W czwartek około godziny 15 do prokuratury wciąż nie wpłynęła opinia lekarska na temat stanu zdrowia G.

Tomasz G. wcześniej występował w procesie mającym wyjaśnić okoliczności śmierci dyrektora Centrum Likwidacji Szkód PZU w 1999 roku w Bydgoszczy. W tej sprawie zapadły już trzy wyroki. Pierwszy uniewinniający, został wydany przez Sąd Okręgowy w Bydgoszczy w 2009 roku. W drugim, ogłoszonym w 2014 roku, oskarżonych, w tym (zmarłego w ubiegłym roku) byłego gangstera Henryka L. i domniemanego zabójcę dyrektora, Adama S. skazano na 25 lat pozbawienia wolności. W kolejnym procesie z odwołania, w 2019 roku wszystkich oskarżonych uniewinniono.

Sędzia Anna Warakomska podkreślała, że był to proces poszlakowy, a w procesie karnym niezbędne jest ostateczne i pozbawione wątpliwości stwierdzenie winy. - Proces karny nie opiera się o pomówienia i plotki - uzasadniła sędzia. Samo uzasadnienie wyroku trwało prawie godzinę. - Nie da się wykluczyć, że do zabójstwa doszło przez pomyłkę - uzasadniała przewodnicząca składu orzekającego. - Wszystkie wątpliwości trzeba rozstrzygać na korzyść oskarżonych - dodała sędzia.

Prokuratura Apelacyjna w Lublinie złożyła apelację również od tego ostatniego werdyktu. Proces zostanie powtórzony, ale tym razem został już przeniesiony do Sądu Okręgowego w Toruniu. Nie wyznaczono jeszcze daty pierwszej rozprawy w tym postępowaniu. Między ostatnim wyrokiem w tej sprawie, a rozpatrzeniem apelacji zmarł jeden z kluczowych świadków, Dariusz S., który pozostawał pod nadzorem Zarządu Ochrony Świadka Koronnego CBŚP.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo