Kilka miesięcy temu zapowiedziano, że w sierpniowy weekend, między 18. a 20., a zatem jeszcze w czasie wakacji, kiedy mniej pasażerów korzysta z komunikacji publicznej, odbędzie się remont fordońskiego torowiska.
Dziś już wiadomo, że tak się nie stanie. W najlepszym razie rozpocznie się on pod koniec sierpnia i potrwać może nawet dwa wrześniowe weekendy. Poprosiliśmy spółkę Tramwaj Fordon o wyjaśnienie zwłoki i szczegółów remontu Czytelnikom Tygodnika Fordon, jednak mimo obietnicy, nie otrzymaliśmy tej informacji w ciągu trzech dni. Korzystamy zatem z wcześniejszych wypowiedzi prezesa spółki.
- Mamy już załatwionych i dopiętych wszystkich podwykonawców, czeka mnie jeszcze jedno spotkanie w ratuszu, a tam bywa różnie - mówił „Expressowi” Maciej Kozakiewicz, prezes spółki Tramwaj Fordon. Jako powód opóźnienia podawał kłopot ze sprowadzeniem podbijarki torowej - jedną z nielicznych w kraju dysponuje firma z Pabianic.
Parada wojskowa w Bydgoszczy [15.08.2017]. Program, atrakcje...
Decyzję o stabilizowaniu podłoża pod torowiskiem w ten sposób, koniecznego na długich łukach od Akademickiej-Rejewskiego do Dworca Bydgoszcz Wschód oraz odcinka od Kleeberga do ronda Misji Pokojowych ONZ, podjęto przy okazji ubiegłorocznych napraw linii, kiedy w czerwcu, przy pierwszych upałach okazało się, że doszło do kuriozalnej sytuacji: świeżo położone tory powyginały się jak plastelina (patrz zdjęcie).
Nikt nie chce być policjantem?
Wtedy też dokonano doraźnych, niezbędnych napraw, które miały zapobiegać wykolejaniu się wagonów, wprowadzono też ograniczenia prędkości na łukach. Jak w praktyce wygląda to zwalnianie na łukach przy Lewińskiego, wie każdy pasażer podróżujący do i z Fordonu - ograniczenie zależy tu niemal wyłącznie od fantazji motorniczego.
Zwłoka i jej powody (podaje się nawet… polityczne wyjaśnienia, jakoby skrajnie negatywnie oceniana przez mieszkańców jakość prac przy kładzeniu torowiska i prowadzony remont mogły zaszkodzić prezydentowi Bruskiemu w czasie zbierania w sierpniu podpisów pod referendum o jego odwołaniu) to jednak niejedyne problemy, jakie wiążą się z tym remontem. Oprócz dyskomfortu podróżnych, pojawiają się głosy o wątpliwej technologii, jaką wybrano do stabilizacji torów. - Podbijanie, czyli swego rodzaju wbijanie klinów między tor a podłoże, jest charakterystyczne dla torowisk starych, mocno zużytych - mówi nam anonimowo jeden ze specjalistów. - Zastosowanie tego rozwiązania kiepsko wróży skuteczności naprawy.
Czy czeka nas zatem kolejny remont w kolejnych sezonach?… Zobaczymy. Tymczasem Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej jest przygotowany do organizacji transportu zastępczego, bo tylko za to w tym przedsięwzięciu odpowiada. - Jesteśmy gotowi, mamy zamówiony tabor autobusowy, czekamy na konkretne daty - deklaruje Krzysztof Kosiedowski, rzecznik prasowy ZDMiKP.
W czasie remontu kursy linii nr 3, 5, 7 i 10 będą zawieszone. Na odcinku Akademicka-Rejewskiego-Dworzec Wschód na trasie między pętlami Przylesie-Wyścigowa pojedziemy autobusami „Za T”. Od ulicy Kleeberga do ronda Misji Pokojowych ONZ, autobusy pojadą od pętli Łoskoń do Przylesia. Młodzi ludzie, którzy biorą udział w aku”.