
To najdziwniejsze zadania na egzaminach podczas studiów. Nie uwierzycie, co musieli robić ci studenci [galeria]
Przemek kończył administrację. Najbardziej zapadł mu w pamięć egzamin z prawa, podczas którego musiał... liczyć zawieszone na suficie lampy.
- Siedzieliśmy w co drugim rzędzie - opowiada. - I musieliśmy podać ich dokładną liczbę, ale licząc od połowy rzędów ławek. Pamiętam, że prawidłową odpowiedzią było osiem i że kilku osobom udało się ją podać. Tylko one zdały.

To najdziwniejsze zadania na egzaminach podczas studiów. Nie uwierzycie, co musieli robić ci studenci [galeria]
Chłopakowi w pamięci utkwiło także kolokwium z prawa pracy. - Było pięć pytań, aby zdać trzeba było odpowiedzieć na trzy z nich - wspomina. - Były to zadania na obliczanie czasu pracy i pytania np. o to, kiedy powstał kodeks pracy.
Profesor napisał na tablicy różnego rodzaju liczby, a pięć z nich zakreślił w kółko. - Kiedy się go zapytałem, czy są to odpowiedzi odparł tylko: "Siadaj, 5" - śmieje się Przemek.

To najdziwniejsze zadania na egzaminach podczas studiów. Nie uwierzycie, co musieli robić ci studenci [galeria]
Wojtek, który kończył studia 13 lat temu również pamięta dość nietypową formę zaliczenia.
- Był to egzamin z fizyki, a przeprowadzał go wykładowca, którego wszyscy się baliśmy - wspomina. - Kolejne osoby wychodziły załamane, ponieważ profesor bez litości je oblewał.
Każdy ze studentów otrzymywał to samo zadanie. Miał chodzić wokół ławki. - Zdezorientowani robiliśmy to, o co prosił i wszyscy słyszeliśmy taką samą negatywną ocenę - tłumaczy. - Aż w końcu kolega zapytał, w którą stronę i okazało się, że to był klucz. Jako jedyny zdał.

To najdziwniejsze zadania na egzaminach podczas studiów. Nie uwierzycie, co musieli robić ci studenci [galeria]
Aby zaliczyć rok na AWF-ie kilka lat temu wystarczyło za prowadzącego wypełnić dziennik zajęć.