W całej Polsce zgłosiło się do niego około 6,5 tys. placówek, w tym oczywiście również z Bydgoszczy. OBUT składa się z dwóch części - z języka polskiego i z matematyki.
Wielu nauczycieli uznało tegoroczną próbę za trudną. Pojawił się, m.in., tekst o bakteriach. Trzecioklasiści musieli też napisać list do znajomego, w którym mieli go zachęcić do wizyty u stomatologa.
Za wynik testu nie są wystawiane oceny i nie decyduje on o promocji do czwartej klasy. Ma jedynie wykazać nauczycielom i rodzicom, czego dziecko jeszcze się nie nauczyło, czy potrafi wykorzystać zdobytą wiedzę, z czym ma problem.
Nie brakuje jednak - zwłaszcza wśród rodziców trzecioklasistów - krytyków organizowania takiego sprawdzianu, w formule podobnej do obowiązkowych egzaminów (pisanie tym samym czasie takich samych testów w całym kraju).
Słychać opinie, że niepotrzebnie stresuje się tym małych uczniów. Nauczyciele przekonują jednak, że w szkołach panuje tego dnia raczej piknikowa atmosfera, szczególnie dba się o wspólny posiłek i zabawę, a także nie używa się słów "egzamin" czy "test" na określenie sprawdzianu.
Fotoreporter "Expressu" towarzyszył uczniom SP nr 14 w Bydgoszczy - odświętny strój dzieci związany był z robieniem klasowych zdjęć przez profesjonalnego fotografa.