Aleja gwiazd niczym w Hollywood i kolejne portrety znamienitych bydgoszczan - w ten sposób wyróżnimy tych, którzy ciężko pracowali i pracują dla chwały naszego miasta.
Z inicjatywy prezydenta powstanie „aleja zasłużonych” na ulicy Długiej, na której wyróżnieni bydgoszczanie będą mieli własne tablice z autografem. - Tylko nie „aleja zasłużonych” - broni się Dorota Jakuta, przewodnicząca Rady Miasta. - Inicjatywę nazwaliśmy „Bydgoskie Autografy”, tak zdecydowali bydgoszczanie. Co roku 6 grudnia w święto patrona Bydgoszczy będziemy dodawać do „Bydgoskich Autografów” postaci zgłaszane wcześniej do kapituły. Jako że teraz zostało na to zbyt mało czasu, zaprosiliśmy do złożenia autografu Irenę Szewińską, Zbigniewa Bońka, Jerzego Hoffmanna, Rafała Blechacza i Adama Sowę. Mamy już potwierdzenie od reżysera, że przybędzie na uroczystość.
<!** reklama>Docenić ważne dla Bydgoszczy postaci chce również radny Tomasz Rega. - Na sali sesyjnej znajdują się obrazy z wizerunkami wszystkich honorowych obywateli, którzy dostali ten tytuł po 1989 roku - mówi radny. - Jednak wcześniej dla dobra miasta i jego mieszkańców działało wielu bydgoszczan. Chciałbym, żeby swoje portrety miał tu również dr Władysław Piórek (lekarz, działacz narodowy, zmarł w 1926 roku), dr Jan Biziel (lekarz, działacz społeczny - zmarł w 1934 roku), a także marszałek Edward Rydz-Śmigły. Wszystkie te osoby zasługują na to, żeby je nagrodzić. Warto żebyśmy teraz, przed dyskusją o przyszłorocznym budżecie, zastanowili się, czy nie wpisać do niego takiego punktu.
