W latach 90. można było jeszcze zobaczyć leciwe warszawy czy trabanty, ale powoli zaczynały ustępować miejsca nowocześniejszym modelom.
Polonezy, będące marzeniem wielu kierowców, zyskiwały na popularności, a na podwórkach i parkingach coraz częściej pojawiały się importowane auta z Niemiec, głównie volkswageny i ople.
Charakterystyczny dźwięk dwusuwowych silników syrenek czy trabantów można było jeszcze usłyszeć. Dziś te samochody budzą nostalgię i wspomnienia z minionej epoki.
Zapraszamy do obejrzenia archiwalnych zdjęć, które przeniosą Was w czasy, gdy po bydgoskich ulicach jeździły pojazdy, które dziś można zobaczyć głównie na zlotach klasyków.

Wideo