Zobacz wideo: Takie są nowe zasady szczepień. Zobacz koniecznie!
Do pożaru doszło w piątek tuż po północy. Na miejscu pracowały wszystkie służby ratunkowe. Pomimo wysiłków ratowników nie udało się uratować mieszkańców lokalu na trzecim piętrze budynku przy ul. Szkolnej 5 w Potulicach.
To Cię może również zainteresować
Wciąż trwa ustalanie przyczyn tragicznego zdarzenia. Sąsiedzi ofiar sugerują, że pożar spowodować mogła paląca się świeczka, bo w spalonym mieszkaniu nie było prądu i mieszkańcy w ten sposób oświetlali pomieszczenia. Czy tak było ustalą specjaliści.
- Od wczesnych godzin rannych na miejscu, wspólnie z policjantami, pracuje biegły z zakresu pożarnictwa i prowadzone są czynności mające na celu ustalenie przyczyn powstania ognia – informowała kilka godzin po zakończeniu akcji gaśniczej podkom. Justyna Andrzejewska, oficer prasowy KPP w Nakle.
Więcej wiadomości z Nakła i okolic na www.pomorska.pl/naklo[/a]
- Działania ratowniczo-gaśnicze, którymi kierował m.in. komendant powiatowy PSP w Nakle bryg. Sławomir Murawski prowadzono na miejscu przez cztery godziny - informuje kpt. Bartosz Walkowiak, oficer prasowy KP PSP w Nakle nad Notecią.
Tak wygląda spalone mieszkanie. Zobacz galerię
Kilkunastu mieszkańców bloku przy ul. Szkolnej 5, których ewakuowano w czasie akcji gaśniczej, jeszcze w piątek mogło powrócić do swoich mieszkań.
Piątkowy pożar w Potulicach to najtragiczniejsze tego typu zdarzenie tej zimy w powiecie nakielskim
