Według sondaży, na ogół wiemy, na kogo oddamy swój głos. Tyle tylko, że wskazując konkretnego kandydata często bardziej kierujemy się jego poglądami na sprawy krajowe niż europejskie.
Trzeba jednak pamiętać, że kiedy już nasz wybranek znajdzie się w Brukseli, to raczej nie będzie zajmował się prawem do aborcji, eutanazją czy małżeństwami homoseksualnymi. Unia Europejska akurat te problemy pozostawia bowiem do rozstrzygnięcia parlamentom krajowym.
Wiedzą, co przyciąga
Z drugiej jednak strony, kandydaci partii prawicowych dobrze wiedzą, że nic tak bardzo nie mobilizuje elektoratu, jak kierowanie jego uwagi na tego rodzaju sprawy, więc dmą w tę wypróbowaną trąbkę, ile sił starczy. Dlatego takie partie jak PiS, Prawica Rzeczypospolitej czy Libertas konsekwentnie są przeciwne przyjęciu przez Polskę Karty praw podstawowych. Natomiast kandydaci pozostałych partii uczestniczących w wyborach deklarują, choć nie bez zastrzeżeń, taką konieczność.
<!** reklama>Niedawno na naszych łamach porównaliśmy poglądy kandydatów do PE, wystawionych przez główne ugrupowania oraz kilka mniejszych, na niektóre z najważniejszych zagadnień dotyczących wspólnoty europejskiej. W zasadzie wszystkie partie wystawiające swoich kandydatów do PE stoją na stanowisku, że Polska powinna prowadzić wobec wspólnoty twardą i skuteczną politykę, bo tylko w ten sposób można realizować w niej nasze narodowe cele.
Co z traktatem?
Zapytaliśmy, m.in., czy prezydent Lech Kaczyński powinien jak najszybciej podpisać traktat lizboński, reformujący Unię Europejską. PO, SLD-UP, PSL i Centrolewica (PD+SDPL+ Zieloni 2004) uważają, że nie powinien z tym zwlekać. Zdaniem Samoobrony RP, najpierw powinno odbyć się referendum. Z kolei PiS, Libertas, Prawica Rzeczypospolitej i UPR są przeciwne przyjęciu traktatu. Politycy sceptycznie nastawieni do traktatu lizbońskiego obawiają się, że jest on krokiem w kierunku przekształcenia w przyszłości wspólnoty europejskiej w superpaństwo, z jednym rządem, prezydentem i konstytucją. Ale nie tylko oni, lecz również przedstawiciele nawet najbardziej proeuropejsko nastawionych partii, uważają, że UE powinna pozostać związkiem państw narodowych. Dla części partii (Libertas, Prawica Rzeczypospolitej, UPR) zamiana złotego na euro również wiąże się z utratą suwerenności. Pozostałe ugrupowania uważają, że Polska powinna przyjąć euro, gdy będzie to najbardziej korzystne dla naszych interesów, zwłaszcza gospodarczych.
Polityka zagraniczna
Właściwie wszystkie partie nie mają natomiast nic przeciwko prowadzeniu przez UE wspólnej polityki zagranicznej, choć zastrzegają, że Polska i inne kraje członkowskie powinny prowadzić także własną, zgodną z interesem narodowym. Przeważa opinia, że wspólne działania wspólnoty na arenie międzynarodowej powinny dotyczyć przede wszystkim gospodarki, terroryzmu czy zagrożeń humanitarnych. Z kolei PiS nie wierzy, że taka jednolita polityka jest w ogóle możliwa. Największe ugrupowania są przekonane, że prędzej czy później Unia Europejska powinna dysponować własnymi siłami zbrojnymi, aczkolwiek ich użycie powinno się wiązać z pewnymi ograniczeniami. Jeżeli już mielibyśmy wysyłać gdzieś europejskie oddziały, to tylko na misje pokojowe bądź te o charakterze humanitarnym. W prawdziwych wojnach udział powinny brać oddziały NATO.
Poszerzać, ale jak?
Wszystkie partie nie mają żadnych wątpliwości, że UE powinna nadal się poszerzać, zwłaszcza o kraje bałkańskie, a w dalszej kolejności w kierunku wschodnim. Zaś w odległej przyszłości nawet o Rosję, jeśli spełni wszystkie wymagania, szczególnie zaś będzie przestrzegać praw człowieka. Unia powinna także zadbać o bezpieczeństwo energetyczne krajów członkowskich.
Warto Wiedzieć
A co ze zwierzętami?
Niedzielne wybory do realizacji własnych celów starają się wykorzystać różne stowarzyszenia. Wśród nich są organizacje obrońców zwierząt, które odpytują kandydatów na europosłów, co chcą zrobić dla polepszenia ich losu. Chcą wiedzieć, jak się zachowają, kiedy PE będzie zajmował się zakazem eksperymentów na małpach człekokształtnych czy hodowania świń na rusztach. Kto z nich zaryzykował udział w tym badaniu (nikt z Libertasu, Samoobrony czy Prawicy Rzeczpospolitej) można sprawdzić na stronie www.wybieraj.org