Jak zwykle można zadać pytanie, czy ta liga jest taka słaba, czy BKS taki mocny, lecz zwycięzców się nie sądzi.
Piłkarze BKS prowadzeni przez Zbigniewa Sieradzkiego grali znakomicie. Po 21. kolejkach mają na koncie już 19 zwycięstw, jeden remis i jedną porażkę, w bramkach 85-16. U siebie w jedenastu spotkaniach nie ponieśli ani jednej porażki.
W minionej kolejce BKS Bydgoszcz rozgromił Victorię Niemcz 7:0 i po ostatnim gwizdku piłkarze, trenerzy i działacze mogli dumnie, przy ul. Sielskiej, założyć na siebie okolicznościowe koszulki z napisem „Awans - V liga”.
- Uważam, że była w zespole ogromna chęć awansu. Zawodnicy chcą trenować, a potem w meczach o punkty pokazać swoją wyższość - mówi „Expressowi” trener BKS Zbigniew Sieradzki. - Przeważnie od 60 minuty mecze toczyły się już pod nasze dyktando. Myślę, że przeważaliśmy nad rywalami pod względem kondycyjnym. Nie chcę nikogo wyróżniać indywidualnie. Mamy marzenie wrócić do dawnych czasów, kiedy BKS grał w II i III lidze. Przed nami V liga. Myślę, że finansowo podołamy zadaniu, a jeśli chodzi o skład, to na pewno przydałby się jeden pomocnik i napastnik.
Oni wywalczyli awans
BKS BYDGOSZCZ
Prezes: Dariusz Parol. Trener: Zbigniew Sieradzki
Kierownik drużyny: Paweł Smoliński.
Bramkarze: Filip Skory, Adam Zalewski, Vladyslav Luhanskyi.
Obrońcy: Sebastian Włodarczyk, Mateusz Leśny, Maciej Rzepa, Krzysztof Ćwirko, Robert Rydzyński, Bartłomiej Kozłowski, Mikołaj Wędzelewski.
Pomocnicy: Michał Kostkowski, Rafał Kostkowski, Szymon Dusza, Maciej Sieradzki, Paweł Dudzik, Patryk Cygański, Kamil Gołaszewski, Kamil Muszyński, Adrian Nalaskowski, Patryk Błażejewicz.
Napastnicy: Łukasz Karolak, Jarosław Lewandowski, Maciej Góralski. Gratulujemy! Zobacz galerię: Tak drużyna z Bydgoszczy świętowała awans do wyższej ligi