Na wydarzenie zaprosił Menedżer Starego Miasta i Śródmieścia wraz z lokalnymi przedsiębiorcami. Niedawno ulica zyskała nową nawierzchnię, a jej ożywienie w sobotę ma być kolejnym elementem pozwalającym przywrócić jej dawny blask. Muzyka na żywo, szczudła, wystawy, nerd targ, gry i sporo historii – to wszystko zmieściło się w bogatym programie wydarzenie, które zaplanowano do godzin wieczornych.
Od godz. 15 można było odkryć tajemnice ul. Pod Blankami biorąc udział w spacerze z przewodniczką Katarzyną Kociniewską. Aby każdy mógł się na niego załapać, zaplanowano cztery tury. Przez cały czas trwania wydarzenia na odcinku od Trybunalskiej do zajścia do fosy można było przyjrzeć się mini wystawie, poświęconej firmom, które tu dawniej działały: największej w Polsce fabryce musztardy Pilińskiego czy destylarni Jana Jakuba Geordella.
Galeria Katarzyny Puchowskiej zaprezentowała swoje prace, autorstwa Romana Puchowskiego, a także zdjęcia znanego bydgoskiego fotografika Jerzego Riegla. Oglądającym wystawę towarzyszyła muzyka na żywo, którą wykonywał kwartet jazzowy.
Centrum Gier Pegaz zorganizowało Nerd Bazar – targ rzeczy nietypowych, w którym osoby prywatne sprzedawały swoje zbiory gier, figurek czy komiksów. Z kolei Prolog 9 zaprosił na turniej w Klask. To gra z użyciem magnesów, w której celem uczestników jest umieszczenie kulki w bramce przeciwnika. Do swojej siedziby zaprosiło stowarzyszenie Stukot, oferując m.in. możliwość zwiedzenia kociarni.
Wieczorem ul. Pod Blankami została specjalnie podświetlona, co pozwoliło uczestnikom na wykonanie wyjątkowego, pamiątkowego zdjęcia w tym miejscu.
