Tadeusz Centek z Bydgoszczy był prawdopodobnie najstarszym w Polsce wolontariuszem. Zgłosił się do pracy w wolontariacie w 1990 roku, gdy ks. Romuald Biniak, nieżyjący już proboszcz parafii Świętych Polskich Braci Męczenników, ogłosił zamiar utworzenia hospicjum. Od tego czasu pan Tadeusz pełnił regularne dyżury, parę razy w tygodniu, przy chorych w Hospicjum im. błogosławionego ks. Jerzego Popiełuszki.
- Jestem wierzącym człowiekiem, codziennie chodzą na mszę. Stąd mam siłę do pracy - mawiał Tadeusz Centek. - Wiem, dla kogo i po co to wszystko robię. Czasem największą radością jest tylko uśmiech chorego i to jest dla mnie największa radość i zapłata.
Czasem pan Centek widział, jak schorowani, cierpiący ludzie odchodzą z tego świata na tamtą stronę. Dzisiaj On też już jest po tamtej stronie. Pan Tadeusz zmarł wczoraj (20 października).
Miał 97 lat.
FLESZ - Zmiany w ordynacji wyborczej 2018.