https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Szykują się spore wydatki. W tym roku święta nie będą tanie [CENY]

Monika Jankowska,
archiwum DB
Przygotowanie wielkanocnego śniadania może nas kosztować w tym roku nawet kilkaset złotych. Najbardziej w górę poszły ceny kurczaka, cukru i pomidorów. Staniała za to kiełbasa.

Tegoroczne święta nie będą należały do najtańszych. Choć koszty przygotowań do Wielkanocy w wielu gospodarstwach domowych są niższe niż w przypadku Bożego Narodzenia, to i tak narzekamy, że z roku na rok na Wielkanoc trzeba wydać coraz więcej.

- Moja rodzina kultywuje tradycje. Na wigilijnym stole zawsze pojawić się musi dwanaście potraw. W czasie wielkanocnego śniadania nie może z kolei zabraknąć m.in. jajek faszerowanych, sałatki jarzynowej, żurku i białej kiełbasy. To zazwyczaj wydatek rzędu kilkuset złotych - mówi pani Krystyna z Gdyni.

W ubiegłym roku nieco ponad połowa z nas (53,1 proc. - dane zebrane przez Grupę Okazje.info) deklarowała, że na organizację Wielkanocy nie wyda więcej niż 500 zł. Dwa lata temu wydawaliśmy średnio 400-450 zł. Rokrocznie tylko około 2 proc. społeczeństwa pozwala sobie na to, by przygotować Wielkanoc za więcej niż tysiąc złotych.

Czy czekają nas podwyżki cen i podatków w 2017 roku?

- Nie planuję jakichś specjalnych wydatków. Niedzielne śniadanie i obiad zjemy u moich rodziców pod Kościerzyną - mówi Aldona Milewska, nasza Czytelniczka, którą spotkaliśmy na zakupach przed Halą Targową w Gdańsku. - Kupię tylko produkty potrzebne do ciasta - mąkę, jajka, masło, cukier. I jeszcze coś, co dzieciaki włożą w sobotę do koszyczka. Mam nadzieję, że 400 zł mi wystarczy. Nie robiłam specjalnych oszczędności na ten czas.

To, że przyjemności związane z Wielkanocą finansujemy z aktualnej wypłaty potwierdza ekonomista, prof. Henryk Ćwikliński z Uniwersytetu Gdańskiego. - Trudno tu oczywiście mówić o wszystkich, ale wydaje mi się, że większość płaci za wielkanocne zakupy z bieżących dochodów. Na Wielkanoc wydajemy znacznie mniej niż na Boże Narodzenie, odchodzi nam koszt dużych prezentów. Jest tylko „zajączek”, który przynosi drobne upominki najmłodszym - mówi prof. Ćwikliński.

CENY ZNACZKÓW I PACZEK 2017. Ile zapłacimy za list polecony?

Naszego eksperta zapytaliśmy też, czy program 500 plus wpłynie na to, że w sklepach zaszalejemy bardziej niż kiedyś. - Niekoniecznie. Ludzie, którzy są beneficjentami tego programu, traktują to już jako stały dochód i raczej nie wpłynie to na to, że teraz nagle całą tę sumę będą chcieli wydać na organizację świąt - odpowiada prof. Ćwikliński.

Cenny w marketach i dyskontach. Gdzie najtaniej?

My za to przyjrzeliśmy się cenom w najpopularniejszych marketach i dyskontach w Trójmieście.

Gdybyśmy chcieli duże zakupy zrobić dzisiaj, to najtaniej wyszłyby one nas w Kauflandzie. Za 50 najbardziej potrzebnych produktów, w tym chleb, herbatę, olej, masło, 10 jajek, drób, kilogram schabu bez kości, ziemniaki i kilka artykułów z chemii domowej zapłacimy dokładnie 242,91 zł.

Stosunkowo tanio będzie też w Biedronce - 249,28 zł i Auchan - 249,99 zł. Na czwartym miejscu uplasował się Lidl - 252,45 zł, a pierwszą piątkę zamyka Carrefour - 254,11 zł (informacje z portalu internetowego dla handlu.pl).

Najwięcej zaś wydamy w Polo Markecie - 281,24 zł, Stokrotce - 287,26 zł, - Lewiatanie - 317,43, Carrefour Express - 319,24 zł i Freshmarkecie - 322,20 zł.

Ceny popularnych produktów

A jak wyglądają ceny najpopularniejszych produktów?

Za 10 jajek zapłacimy od 2,99 zł (Kaufland) do 5,10 zł (Lewiatan). Za kilogram cukru od 2,98 zł (Auchan) do 4,10 zł (ponownie Lewiatan). Najtańsze masło znajdziemy w Piotrze i Pawle, Kauflandzie oraz E. Leclerc - 3,99 zł, kilogram sera gouda - 15,99 zł w Intermarche, a kilogram schabu - 13,99 zł w Netto.

Niestety, za wiele produktów musimy zapłacić więcej niż przed rokiem. I tak kilogram kurczaka kosztuje teraz średnio 6,79 zł, czyli o 12 groszy więcej niż przed rokiem, a wspomniany przed chwilą cukier podrożał o 35 groszy (średnio płacimy za niego 2,95 zł, a rok temu - 2,60 zł). Nasze portfele szczególnie mocno odczują też zmianę ceny pomidorów, które obecnie kosztują średnio 7,84 zł za kilogram. To aż o 1,34 zł niż w marcu 2016.

Taniej kupimy za to kiełbasę podwawelską (rok temu kosztowała średnio 17,36 zł/kg, aktualnie 16,48 zł) czy mąkę (dziś 1 kg kosztuje średnio 1,70 zł, rok temu - 2,09 zł).

[email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 16

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

c
czytelnik
dobry wpis, konsultacje z Kopacz, każdy będzie kupował na ile go stać, za poprzednik rządów to na świeta rozdawali wszystko za darmo
c
czytelnik
czyzby autor tego artykułu konsultował się z Ewą Kopacz,
C
Czas na wiosenne mycie
W dniu 08.04.2017 o 09:09, Święta na SOR?? napisał:

Święta nie będą tanie, ale NIE CHCEMY SPĘDZIĆ ICH W SZPITALU!. Markety i dyskonty MUSZĄ WYMYĆ i ZDEZYNFEKOWAĆ plastikowe kosze i wózki na zakupy bo na kilkudniowych resztkach w koszach rośnie pleśń i rozwijają się groźne bakterie grożące spędzeniem świąt na SOR! Za dawnych czasów były niezapowiedziane wizyty SANEPID, które pobierały wymazy z gablot, PÓŁEK i lodówek i surowo KARAŁY za brud i niewłaściwe przechowywanie produktów. Dziś w naszym kraju liczy się tylko zysk i nikt nie kontroluje jakości sprzedawanych produktów ani warunków w jakich są przechowywane.

C
Czas na wiosenne mycie
W dniu 08.04.2017 o 09:09, Święta na SOR?? napisał:

Święta nie będą tanie, ale NIE CHCEMY SPĘDZIĆ ICH W SZPITALU!. Markety i dyskonty MUSZĄ WYMYĆ i ZDEZYNFEKOWAĆ plastikowe kosze i wózki na zakupy bo na kilkudniowych resztkach w koszach rośnie pleśń i rozwijają się groźne bakterie grożące spędzeniem świąt na SOR! Za dawnych czasów były niezapowiedziane wizyty SANEPID, które pobierały wymazy z gablot, PÓŁEK i lodówek i surowo KARAŁY za brud i niewłaściwe przechowywanie produktów. Dziś w naszym kraju liczy się tylko zysk i nikt nie kontroluje jakości sprzedawanych produktów ani warunków w jakich są przechowywane.

Ś
Święta na SOR??
Święta nie będą tanie, ale NIE CHCEMY SPĘDZIĆ ICH W SZPITALU!. Markety i dyskonty MUSZĄ WYMYĆ i ZDEZYNFEKOWAĆ plastikowe kosze i wózki na zakupy bo na kilkudniowych resztkach w koszach rośnie pleśń i rozwijają się groźne bakterie grożące spędzeniem świąt na SOR! Za dawnych czasów były niezapowiedziane wizyty SANEPID, które pobierały wymazy z gablot,spółek i lodówek i surowo karaluchy za brud i niewłaściwe przechowywanie produktów. Dziś w naszym kraju liczy się tylko zysk i nikt nie kontroluje jakości sprzedawanych produktów ani warunków w jakich są przechowywane.
u
ulik
Teraz jest ważne 500 + a święta, wszystkich stać nas już będzie. A gdzie był ten pieprzony rząd dając emerytom "takie" podwyżki , mamiąc ,że jest dobrze a teraz mówią idą podwyżki i trzeba się z tym pogodzić tylko jak ? Mam w d**** 500 + ja chcę godnie żyć w swoich ostatnich latach, nam dajcie na starość też.
G
Gość
Choć zawsze kupowaliśmy tylko tyle, by zjeść w czasie świąt i się nie przejadać, to te święta w naszym domu będą wyjątkowo ubogie, jak dzień powszedni.
k
k
Co za żenujący artykuł. Może wystarczy kupować tyle żeby nie trzeba było po świętach wyrzucać.
A
Aga
Jaja, biała, palma i dość.
G
Gość
Pisiory planują przed świętami podnieść ceny na wszystko!Chleb będzie kosztował 20 zł, litr benzyny 16,50zł. Podwyżki będą dlatego, bo Maciarewicz chce kupić na jesień, dwa lotniskowce o napędzie atomowym, a w budżecie nie ma na to pieniędzy. Nie ma co czekać! Trzeba kupować! KUPOWAĆ!
n
nakrecac ludzi,
ktorzy juz popadli dawno w paranoje... . A wy do pieca dorzucacie. Przeciez to co sie dzieje w sklepach przed takimi swietami to szalenstwo! ludzize glupieja z powodu zamkniecia sklepu na 2-3 dni! sens zycia traca! swieta bez tradycyjnych wymyslow tez sa swietami! zamiast szalec po sklepach i cale dnie spedzac przy garach mozna by odpoczac z rodzina i w koncu kompletnie nic nie robic! wyjsc na spacer, ryby, rower, wycieczke w gory! cokolwiek by odpedzic sie od tego chorego zgiełku! I dajcie sobie spokoj z tym co wypada, a co nie wypada! Sami kierujcie swoim zyciem!
f
fd
Czy to przed Wielkanocą, czy przed Bożym narodzeniem, ceny zawsze idą w górę.
n
niestety
Niemieckie supermarkety wykorzystują sytuację, tak samo jak polskie sklepy.
N
Niemieckie supermarkety
wykorzystują sytuację.
e
edek
Równie dobrze można powiedzieć, że korzystając z niemieckiego samochodu, koreańskiego telewizora i słoweńskiej lodówki jesteśmy "gorszym sortem" mającym gdzieś polski przemysł. Problem jest tylko taki, że zdecydowana większość Polaków, do której ty się nie zaliczasz, robiąc zakupy - i czy to chleba, kiełbasy, koszuli, telewizora czy samochodu - kieruje się jego CENĄ i JAKOŚCIĄ!!! Bo jak ktoś liczy każdy grosz to sentymenty schodzą na bok.

Ale ciebie to nie dotyczy, ty jedyny wierny Polak, prawdziwy patriota, jeździsz Polonezem i wiadomości oglądasz na Wiśle a i zakupy robisz tylko w GS-ie! Ku chwale ojczyzny towarzyszu!
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski