Szpitale niewiele mogą dorobić

<!** Image 3 align=none alt="Image 210119" >Rozmowa z doktorem Markiem Nowakiem, dyrektorem Regionalnego Szpitala Specjalistycznego w Grudziądzu.

Kiedyś pobierał Pan opłaty specjalne od osób, które trafiły do szpitala w stanie nietrzeźwym. Już jednak od dłuższego czasu nie można kasować takich pieniędzy, bo zmieniły się przepisy...<!** reklama>

Decyzją Sejmu uchwalona została ustawa, która uniemożliwia pobieranie opłat od nietrzeźwych. Ustawa ta przywróciła pełne prawa osobom pijącym. Nie można więc już od nich skasować pieniędzy i wystawić rachunku za czynności związane z pobytem w szpitalu w stanie nietrzeźwym.

A mam takiego pijaka, który od początku roku był u nas już kilka razy i kilka razy musiał mieć robioną tomografię komputerową głowy, bo trafiał przeważnie z urazem głowy. Trzeźwi muszą czekać na badanie tomografem wiele miesięcy, a pijak ma je za darmo i to od razu. To jakiś absurd. Dochodzi do tego, że ludzie, którym bardzo zależy na takim badaniu, nie mają pieniędzy, a nie chcą czekać, udają nietrzeźwych z urazem. Wystarczy zresztą zapach alkoholu z ust.

Czy szpitale, takie jak pański, mogą aktualnie zarobić coś na komercyjnym działaniu?

Nie mogą. I długo nie będą mogły, bo przepisy na to nie zezwalają. I są niespójne. Dlatego nie rozumiem polityków, którzy wmawiają nam, że można zarabiać. U nas jedynie badania laboratoryjne są robione odpłatnie. Co z tego, że przez pięć lat wydzierżawiałem salę operacyjną, skoro w ciągu tego okresu przeprowadzono tam zaledwie 20 zabiegów. Po prostu zainteresowanie nimi jest bardzo nikłe.

- A co z zabiegami, na przykład wszczepienia endoprotezy stawu biodrowego poza oficjalną kolejką?

Z Narodowego Funduszu Zdrowia dostaję za taki zabieg 15 tysięcy złotych. Żeby opłacało się przeprowadzać takie zabiegi komercyjnie, musiałyby kosztować od 18 do 22 tysięcy złotych. Kogo na to stać?

Cennik zabiegów

Ile to może kosztować?

Badanie tomografem komputerowym od 200 do 500 zł (zależy od części ciała i użycia kontrastu)

Leczenie kanałowe jednego zęba (NFZ refunduje dorosłym tylko do „trójki”), w zależności od liczby wizyt - od 350-600 zł

Resekcja korzenia zęba (za to NFZ nie płaci) - 450 zł

Wypełnienie zęba „białe”- 100-150 zł (NFZ refunduje tylko amalgamat)