- Zmieni się wszystko, ze starego budynku nic nie pozostanie - zapowiada prezes uzdrowiska Tomasz Sibora. Kuracjusze i mieszkańcy będą mieli dostęp do najnowocześniejszych zabiegów.
<!** Image 2 align=right alt="Image 93760" sub="Inowrocławskie sanatoria coraz agresywniej walczą o klientów. Kuracjusze zwracają uwagę przede wszystkim na ceny, ale równie ważny jest dla nich komfort, wyposażenie i oferta obiektów Fot. Maciej Piątek">Nie tylko park Solankowy z dnia na dzień pięknieje. Remont nie omija też obiektów sanatoryjnych. Właśnie rozpoczęły się prace w najstarszym sanatorium Kujawiak 1, czyli Szpitalu Uzdrowiskowym przy ulicy Wilkońskiego.
- Zmieni się wszystko, gdyż oprócz gołych murów ze starego budynku nic nie pozostanie. Wymienione zostaną wszystkie instalacje łącznie z systemem sieci komputerowej i telefonicznej. W większej części budynku będzie klimatyzacja z prawdziwego zdarzenia, zmieni się baza noclegowa i wyposażenie hotelowe pokoi - zapowiada prezes uzdrowiska „Solanki”, Tomasz Sibora.
Kuracjusze będą mogli spożywać posiłki w nowej stołówce i będą mieli do dyspozycji utrzymaną w nowoczesnym stylu kawiarnię. W budynku znajdzie się sala konferencyjna ze sprzętem audiowizualnym. To nie koniec przemian, jakie czeka sanatorium Kujawiak 1.
<!** reklama>- W planach jest montaż biczów szkockich, które są bardzo popularne wśród kuracjuszy. Zamontowanych zostanie wiele urządzeń związanych z hydroterapią. Przy użyciu najnowocześniejszego sprzętu jakość wykonywanych zabiegów się poprawi i staną się one jeszcze bardziej skuteczne - twierdzi szef uzdrowiska.
Piętnastoletnie wysłużone urządzenia do rehabilitacji ruchowej zostaną zastąpione najnowocześniejszym sprzętem. Największą jednak atrakcją będzie niewątpliwie centrum zdrowia i urody, czyli małe SPA. Zajmie ono około 100 metrów kwadratowych powierzchni obiektu i będzie dostępne nie tylko dla kuracjuszy, ale również dla mieszkańców.
Jak zapewnia prezes uzdrowiska, obiekt po remoncie będzie przypominał trzy, a nawet czterogwiazdkowy hotel, ceny jednak zostaną utrzymane na średnim poziomie. Koniec remontu przewidziano na drugą połowę 2009 roku.
- Fundusze na kompleksowy remont obiektu dostaliśmy z Ministerstwa Skarbu Państwa, które jest właścicielem uzdrowiska. Kwota jest niemała, bo wynosi 8,1 miliona złotych. Wygląda jednak na to, że będziemy musieli jeszcze dołożyć własne pieniądze, bo na pokrycie wszystkich kosztów tej inwestycji pewnie ich nie wystarczy - twierdzi Tomasz Sibora.
