Ocena występu polskich sportowców na zakończonej wczoraj olimpiadzie w Londynie przypomina stary spór pomiędzy optymistą a pesymistą. Ten pierwszy twierdzi, że szklanka jest do połowy pełna, ten drugi - że do połowy pusta. Czy 10 medali, wywalczonych przez biało-czerwonych, zaspokaja rozbudzone apetyty kibiców? Na pewno nie? Czy władze Polskiego Komitetu Olimpijskiego i związków sportowych zrobiły wszystko, by stworzyć zawodnikom jak najlepsze warunki? Tego tak do końca nie wiemy, ale wydaje się, że w ramach posiadanego budżetu nie wyglądało to najgorzej. Czego wobec tego zabrakło? Legitymujący się drugim wynikiem na świecie polski młociarz Paweł Fajdek w kwalifikacjach dwa razy trafił w siatkę, a raz wyleciał z koła.
<!** reklama>
To był cały jego występ olimpijski (sic!). Nie wiadomo, ile kosztowało przygotowanie zawodnika do tego spektakularnego wyczynu. Zapewne setki tysięcy złotych. Zapytany o przyczyny takiej katastrofalnej dyspozycji odpowiedział tradycyjnie: - Nie wiem, co się stało. To na arenach olimpijskich słyszeliśmy najczęściej. Jest jasne, że nie wszyscy mogą wygrywać. Ale od naszych sportowców można było oczekiwać co najmniej, że - po pierwsze - walczyć będą do upadłego i poprawiać swoje rekordy życiowe. A - po drugie - że będą potrafili logicznie wytłumaczyć przyczyny swoich porażek. I jednego, i drugiego mi zabrakło. Dlatego dla mnie po Londynie ta szklanka jest do połowy pusta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Komunie dzieci gwiazd są jak wesela. Najpierw ciało Chrystusa, potem DMUCHANY ZAMEK
- Ujawniamy listę klientów internetowej szamanki! Gwiazdy telewizji i żony piłkarzy...
- Tak żyje "Biały Cygan" Bogdan Trojanek. Zna Viki Gabor, adoptował dziecko z klasztoru
- Skrzynecka przesadza z retuszem? Tak wymalowała się na wycieczkę. Jak w tym chodzić?