MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Szefowie Grand Prix muszą zacząć od siebie

Redakcja
Krzysztof Wypijewski
Krzysztof Wypijewski
Czy Grand Prix na żużlu przeżywa kryzys? Nie wydaje mi się.

Zgadzam się z Jarosławem Pabijanem, że w kryzysie znalazł się cały światowy speedway. Zawodnicy są, jacy są i nic na to nie poradzimy. Jeżeli jednak BSI chce mieć nadal produkt, który będzie cieszył się zainteresowaniem, musi zacząć od zmian na własnym podwórku. Przede wszystkim należy ograniczyć liczbę turniejów (8 zdaje się być optymalną liczbą) oraz poszukać nowych lokalizacji (w Polsce idealnym miejscem wydaje się być Gniezno, gdzie kibice uwielbiają speedway). Trzeba też zrobić wszystko, aby ograniczyć czas trwania zawodów, bo 3 godziny to zdecydowanie za długo. Powinny być krótsze przerwy w końcówce turnieju, gdy żużlowcy wybierają pola startowe. Kibiców denerwują też pauzy po przerwaniu wyścigu z powodu nierównego startu. Nie może być tak, że zawodnicy podjeżdżają pod bramę parkingu, a mechanicy zaczynają majsterkowanie na torze. Co ciekawe, podczas zawodów Speedway Best Pairs Cup czy brytyjskiej Elite League ci sami zawodnicy potrafili błyskawicznie ustawiać się ponownie pod taśmą...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!