Bydgoszczanie mieli wygraną na wyciągnięcie ręki. Na 5 minut przed końcem prowadzili 93:85, z kolei na 120 sekund przed finałową syreną było 97:93. Niestety, dwie straty popełnił A.J. Walton, a mistrz Polski bezwzględnie to wykorzystał. Bohaterem Anwilu był mający za sobą występy na parkietach NBA - Ricky Ledo. Amerykanin najpierw trafił zza łuku, a następnie wykorzystał 6 z 7 rzutów wolnych.
Najwięcej punktów dla miejscowych zdobył Kris Clyburn - 26. Dzielnie wspierali go Adam Kemp (16), Michał Nowakowski (13), Walton i Mateusz Zębski (po 12). Zębski popisał się celnym rzutem z własnej połowy w ostatniej sekundzie III kwarty.
Astoria grała bez kontuzjowanego Michała Chylińskiego. Trener Artur Gronek powiedział w wywiadzie dla Polsatu Sport, że kapitan będzie pauzował 2-3 tygodnie.
Anwil jest jak na razie niepokonany w EBL, Asta ma bilans 2-2.
W niedzielę, 27 października Enea Astoria zagra w Artego Arenie z Zastalem Zielona Góra (18.00).
Enea Astoria Bydgoszcz - Anwil Włocławek 103:106 (20:29, 28:21, 30:26, 25:29)
ENEA ASTORIA: Clyburn 26 (4), Kemp 16, 7 zb., Zębski 12 (1), Mich. Nowakowski 13 (2), Walton 12, 6 as. oraz Szyttenholm 10 (2), Aleksandrowicz 5 (1), Mar. Nowakowski 5 (1), Frąckiewicz 4, Krasuski 0.
ANWIL: Ledo 27 (1), 7 zb., Wroten 21, Sokołowski 16 (2), Simon 6 (2), Freimanis 6 (2), 9 zb. oraz Milovanović 16, Dowe 8, 5 as., Karolak 6 (2), Sulima 0.
