Qemetica Noteć Inowrocław - Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 71:84 (21:17, 14:24, 14:25, 22:18)
Noteć: Sobiech 16, Malesa 12 (2), Washington 11 (3), Rompa 7 (1), Robak 2 oraz Harris 6, Marcinkowski 5 (1), Wyszkowski 5 (1), Ulczyński 4, Filipak 3, Stańczuk 0, Samolak 0.
Astoria: Kimbrough 30 (8), Kamiński 13 (3), Nowakowski 10 (2), Wińkowski 6, Wilk 1 oraz Kiwilsza 10, Andrzejewski 9, Dzierżak 4, Siewruk 1, Czempiel 0.
Pierwsza kwarta należała do Szymona Sobiecha, podkoszowy gospodarzy trafił 4 z 5 rzutów z gry, zdobył 9 punktów i to dzięki niemu Qmetica Noteć finiszowała z niewielką przewagą przed pierwszą krótką przerwą w meczu.
Asta miała początkowo spore problemy w ofensywie, które w końcu rozwiązał Martyce Kimbrough. Amerykanin rozrzucał się w 2. kwarcie, do przerwy miał na koncie 15 punktów, trafiając m.in. 3 z 4 rzutów z dystansu.
Noteć zaczęła 2. kwartę od czterech pudeł i dwóch strat, a pierwsze punkty zdobył dopiero w 14. minucie Darrell Harris. W tym czasie z dystansu trafiali Wojciech Dzierżak, Kimbrough i Karol Kamiński, goście objęli prowadzenie, którego nie oddali już do końca meczu. W sumie Asta do przerwy trafiła aż dziewięć "trójek" przy znakomitej skuteczności ponad 50 procent.
Drugą połowę swoim czwartym trafieniem z dystansu powitał Kimbrough. Lider Astorii zakończył mecz z niesawowitą skutecznością 8 trafień na 9 prób z dystansu! To był dopiero początek ofensywy gości, którzy 3. kwartę rozpoczęli od serii 9:0 i prowadzili już różnicą 15 punktów.
To była kluczowa faza meczu. Bydgoszczanie cały czas podtrzymywali doskonałą skuteczność z dystansu i momentami prowadzili nawet 18 punktami. Warto też zauważyć, że do końca 3. kwarty cała drużyna zanotowała jedynie 4 straty przy 10 gospodarzy.
Kolejne mecze już w weekend. Qemetica Noteć zagra w sobotę na wyjeździe z GKS Tychy, a Enea Abramczyk Astoria w niedzielę o godz. 18.00 zmierzy się u siebie z Kotwicą Kołobrzeg.
