- Mamy zawieszone działanie placówek oświatowych, odwołane imprezy, apele o społeczną kwarantannę a Dyrekcja Zespołu Szkół Spożywczych w Bydgoszczy zwołuje radę pedagogiczną - na około 40 osób w jednej sali. Zaznaczam przy tym, że wszelkie wytyczne dla nauczycieli, tak jak wezwanie na radę pedagogiczną, mogłoby się odbyć za pośrednictwem e-dziennika. Uważam to za skrajną nieodpowiedzialność osób ,które odpowiadają za dobre wzorce wśród młodzieży – twierdzi oburzona internautka.
Przekazywali informacje
O wyjaśnienie tej sprawy zwróciliśmy się do dyrekcji bydgoskiego „spożywczaka”. Otrzymaliśmy następującą odpowiedź:
„W dniu dzisiejszym [piątek, 13.03.br. – przyp. red.] o godz. 8.00 odbyło się 15-min. spotkanie z nauczycielami (nie wszyscy nauczyciele brali w nim udział z różnych powodów). Spotkanie odbyło się z uwzględnieniem możliwych środków bezpieczeństwa (wietrzenie sali dezynfekcja klamek, toalet blatów stolików itp). Podczas spotkania przekazano nauczycielom informację, że od poniedziałku czyli 16.03.2020r. mają zakaz wchodzenia do szkoły, mają pozabierać sprawdziany, klasówki, materiały dydaktyczne do domów, aby mogli komunikować się z uczniami przez e-dziennik lub mailowo oraz wpisać do e-dziennika oceny, mają zostawić karty pracy wicedyrektorowi.
Koronawirus: aktualizowany raport
Szkoła wyjaśnia, że nauczycielom przypomniano, aby na bieżąco śledzili komunikaty pisane przez dyrektora w e-dzienniku, komunikaty Miasta, komunikaty Kujawsko-Pomorskiego Kuratora Oświaty, komunikaty Ministra Edukacji Narodowej oraz Sanepidu, a podczas nieobecności w pracy zachowali rozwagę i bezpieczeństwo. Ponadto nauczyciele usłyszeli, że mają być w gotowości do pracy. Następnie część nauczycieli od razu poszła do domów, a część rozeszła się po salach lekcyjnych, aby zrealizować usłyszane polecenia. Około godz. 11.30 żadnego nauczyciela nie było w placówce”.
