Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sytuacja "covidowa" w szpitalu w Grudziądzu: respiratory zajęte, coraz więcej dzieci w oddziale zakaźnym

Aleksandra Pasis
Aleksandra Pasis
Oddział "covidowy" znajduje się w budynku N szpitala w Grudziądzu. Jest niemal w pełni obłożony
Oddział "covidowy" znajduje się w budynku N szpitala w Grudziądzu. Jest niemal w pełni obłożony Aleksandra Pasis
- Sytuacja jest bez zmian, czyli ciężka. Niemal wszystkie miejsca "covidowe" są zajęte - mówi Maciej Hoppe, dyrektor szpitala w Grudziądzu. We wtorek, 7 grudnia w części zakaźnej były 64 osoby w tym 7 podłączonych do respiratorów. Wśród pacjentów "covidowych" było również 10. dzieci.

Zobacz wideo: Pandemia przybiera na sile. Coraz więcej zgonów chorych na COVID-19.

Grudziądzki szpital ma zabezpieczenie w sumie na 85 łóżek "covidowych" w tym 7 respiratorowych, co oznacza że we wtorek, 7 grudnia były już zajęte wszystkie stanowiska respiratorowe dla hospitalizowanych z powodu COVID-19. O tym, że kadrowo lecznica "kuleje" informowaliśmy wielokrotnie. Od początku pandemii odeszło już około dwustu medyków, głównie lekarze, pielęgniarki. Powodem było zmęczenie, a wręcz wykończenie po ostrej walce na oddziałach "covidowych", ale też kwestie finansowe.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że kolejny personel z oddziałów także szykuje się do walki o podwyżki. Trwają spotkania z dyrekcją w tej sprawie.

- To było do przewidzenia. Po ratownikach medycznych kolejne grupy przychodzą po podwyżki. Nie jesteśmy w stanie spełnić oczekiwań w takim zakresie jaki jest nam prezentowany. Musimy pamiętać, że szpital jest też w programie naprawczym i musimy realizować jego założenia także w obszarze ekonomicznym - podkreśla dyrektor Hoppe.

Przez to, że szpital boryka się z dużymi brakami kadrowymi spowodowanymi z jednej strony odejściem personelu, a z drugiej także zachorowalnością wśród pracowników przekładane są zabiegi planowe w oddziałach nie zakaźnych, a wykonywane są tyle te, których odłożyć nie można. - We wszystkich oddziałach "czystych" działalność jest "upośledzona". Nie możemy prowadzić w pełni działalności operacyjnej i realizować przyjęć planowych gdyż wynika to z przesunięć lekarzy, głównie anestezjologów do części "covidowej" - wyjaśnia Maciej Hoppe.

Kuleje też funkcjonowanie poradni specjalistycznych. - Wynika to także z braku kadry. Jeśli lekarzy jest mało, to albo jest on na oddziale albo w części zakaźnej, stąd braki w poradniach. Jednak lada moment zamierzamy ogłosić konkurs i wyjść nawet z nim na szerszy obszar nawet poza województwo na pozyskanie lekarzy z zewnątrz do poradni specjalistycznych - tłumaczy dyrektor Hoppe.

Póki co pacjenci z Grudziądza już coraz częściej szukają pomocy medycznej poza "Biegańskim"... Pandemia przyśpiesza.
Statystyki z 8. grudnia mówią o

  • 76 osobach zakażonych w Grudziądzu
  • 2 osobach zmarłych wyłącznie z powodu COVID-19 w Grudziądzu
  • 1621 osobach objętych kwarantanną w Grudziądzu

I

  • 30 osobach zakażonych w powiecie grudziądzkim
  • 860 osobach objętych kwarantanną w powiecie grudziądzkim

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Sytuacja "covidowa" w szpitalu w Grudziądzu: respiratory zajęte, coraz więcej dzieci w oddziale zakaźnym - Gazeta Pomorska