https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

System kwarantanny to fikcja - uważa nasz Czytelnik. Sam jest przykładem

Sławomir Bobbe
Nasz Czytelnik twierdzi, że policja przez kilkanaście dni nie kontrolowała tego, co robi w czasie kwarantanny.
Nasz Czytelnik twierdzi, że policja przez kilkanaście dni nie kontrolowała tego, co robi w czasie kwarantanny. Dariusz Bloch
Przebywający na kwarantannach nie mają lekko. Część z nich jest szykanowana przez sąsiadów, spotykają ich rozmaite nieprzyjemności. A system ma sporo luk...

Niewiele osób przyznaje się sąsiadom, że przebywają na kwarantannie. A już absolutnie nikt nie piśnie słówka, gdy okaże się, że jest „dodatni”. Hejt, jaki spada na medyków, pielęgniarki czy ratowników medycznych, to tylko fragment większego zjawiska, które dotyka wszystkich przebywających w odosobnieniu z powodu wirusa – zarówno tych rzeczywiście zakażonych, jak i absolutnie zdrowych.

kujawsko-pomorskie
  • Zakażonych266 937
    + 1 285
  • Zmarło6 497
    + 0

10. miejsce pod względem liczby nowych zakażeń.

polska
  • Zakażonych:+33 480(4 886 154)
  • Zmarło:+33(105 194)
  • Szczepienia:+19 509(51 564 403)
więcej
Dane zaktualizowano: 31.01.2022, godz. 10:45 źródło: Ministerstwo Zdrowia

Nie bez powodu bydgoska spółka zajmująca się odbiorem odpadów od osób z kwarantanny robi to późnym wieczorem i nocą, po telefonicznym umówieniu się. Chodzi nie tylko o to, by zostawione na zewnątrz „pokwarantannowe” śmieci jak najkrócej leżały na widoku, ale również o to, by nie stygmatyzować tych, którzy znaleźli się w izolacji. Bo „życzliwych” nie brakuje.

- Dwa dni po tym, jak okazało się, że jesteśmy na kwarantannie, przyjechała do nas policja. Nie wiem kto, ale ktoś „bardzo miły” poskarżył się, że wychodzę do sklepu kupować wódkę, bo nudzi mi się na kwarantannie – mówi nasz Czytelnik. - Policja przyjechała bez żadnych zabezpieczeń typu maseczki czy rękawiczki – i zaczęła mnie o to pytać. Sprawdzali też sklepowy monitoring, czy aby mnie tam nie było.

Nie wiem kto, ale ktoś „bardzo miły” poskarżył się, że wychodzę do sklepu kupować wódkę, bo nudzi mi się na kwarantannie

Nasz Czytelnik ujawnia, że cały system kwarantanny jest jedną wielką pomyłką. Twierdzi, że ochrona przed zakażeniem jest fikcją.

- Z całą rodziną na kwarantannie jestem już ponad miesiąc i nie wiem, jak długo to jeszcze potrwa – mówi bydgoszczanin, mieszkaniec osiedla domów jednorodzinnych. - Wszystko zaczęło się w połowie marca. Przebywaliśmy na towarzyskim spotkaniu u przyjaciół we Włocławku. Była również córka naszych znajomych, która wcześniej wróciła z Hiszpanii. Po pewnym czasie znajomy źle się poczuł, zabiegał o to, by zrobić badania w kierunku obecności wirusa, o które nie mógł się doprosić. Dopiero gdy okazało się, że ich córka siedziała w jednej ławce z uczniem, który zachorował w Hiszpanii, dostali szybką ścieżkę. Okazało się, że są nosicielami wirusa. Teraz zbadać chcieliśmy się my, tym bardziej, że mój syn zaczął czuć się gorzej, miał gorączkę. Żona opowiedziała o tym w swojej firmie, natychmiast kazano jej pójść na kwarantannę. Sami zamknęliśmy się w domu i próbowaliśmy coś wskórać. W końcu się udało, przyjechała po nas karetka i zawiozła nas do szpitala zakaźnego. Tam okazało się, że wszyscy jesteśmy „dodatni”. Karetka zawiozła nas do domu i na tym temat zakończono.

Od 16 kwietnia w całej Polsce obowiązkowe jest zakrywanie ust i nosa przy pomocy maseczek, szalików lub odzieży. Obowiązek zakrywania ust i nosa dotyczy przede wszystkim środków publicznego transportu zbiorowego i miejsc ogólnodostępnych, m.in. w sklepach czy na ulicy. Zobaczcie, jak bydgoszczanie zastosowali się do obowiązku noszenia maseczek w miejscach publicznych.

Bydgoszcz w dobie koronawirusa. Mieszkańcy zakrywają twarze ...

Kwarantanna? Nikogo to nie interesuje

Bydgoszczanin twierdzi, że przez ponad dwa tygodnie nikt nie interesował się tym, co się u niego i jego rodziny dzieje. - Co więcej, ani razu nie przyjechał do nas patrol policji, by sprawdzić czy faktycznie jesteśmy w domu - mówi nasz Czytelnik, który chce być anonimowy, nie chce nawet by pisać, na jakim osiedlu mieszka. - Nikt też nie odbierał od nas kwarantannowych śmieci. Po dwóch tygodniach chcieliśmy zrobić ponowne badania i dowiedzieć się, czy jesteśmy zdrowi. Na szczęście, oprócz początkowej gorączki u syna, wszyscy przechodzimy wirusa bezobjawowo, czujemy się doskonale, nie widać po nas choroby. Dodzwonić się do sanepidu nie można. W końcu dowiedziałem się, że właściwie możemy już wychodzić. Potem ktoś chyba spostrzegł, że to jednak głupota wypuszczać ludzi "dodatnich” bez badania. Zadzwoniono, że mamy dalej siedzieć w domu. Przyjechali ludzie z obrony terytorialnej pobrać wymaz, po kilku dniach okazało się, że dalej mamy wirusa. Dopiero po około trzech tygodniach od zachorowania pierwszy raz pojawił się u nas patrol policji.

Dodzwonić się do sanepidu nie można. W końcu dowiedziałem się, że właściwie możemy już wychodzić. Potem ktoś chyba spostrzegł, że to jednak głupota wypuszczać ludzi "dodatnich” bez badania.

Siedzimy jak szczury w domu i nie wiemy, kiedy to się wreszcie skończy. Wkrótce miną kolejne dni i przyjdzie czas na badanie. Jesteśmy bardzo ciekawi, czy o nas w sanepidzie będą pamiętać, bo coś czujemy, że nie. Gdy badania zostaną wykonane i okaże się, że jesteśmy "ujemni", będziemy musieli poczekać kilka dni i dla pewności wykonać kolejne – jeśli znów będą „ujemne”, dołączymy do grona ozdrowieńców.

Bydgoszczanin w wywiadzie towarzyszącym badaniom musiał wskazać, z kim się kontaktował w czasie choroby, by można było te osoby również poddać kwarantannie.

Życzliwych nie brakuje

Do teraz nie wiadomo, czy to ktoś ze znajomych lub podejrzliwych sąsiadów napuścił policję na małżeństwo. - Policja pojawiła się drugiego dnia kwarantanny, twierdząc że mają zgłoszenie o łamaniu zasad kwarantanny – miałem chodzić po wódkę do pobliskiego sklepu. To pokazuje absurd systemu. Nie chodzi nawet o to, że nie byłem po żadną wódkę. Nawet gdybym był, policja nie mogłaby mi nic zrobić, nie byłem bowiem wciągnięty przez kilkanaście dni na żadną listę osób na kwarantannie. Formalnie mogłem sobie wychodzić, gdzie tylko zechcę - zauważa nasz rozmówca. - Ilu jest takich chorych, którzy również na liście nie są?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 11

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
21 kwietnia, 9:10, John Lennon:

Brawo Redakcja za poruszanie tematów niewygodnych naszej Ukochanej Władzy . Oni by tylko świętowali sukcesy , a tu nasz babo placek

Nie głosuję na PIS bo PIS popiera rozwój wschodniej Polski kosztem rozwoju Polski zachodniej czyli np. Bydgoszczy. Dopóki będzie rządził PIS i ich zachłanny na kasę pedofilski kler o S10, bydgoskiej trasie W-Z czy rozbudowie naszego bydgoskiego lotniska możemy zapomnieć. Tak samo o remoncie śluz na Kanale Bydgoskim lub budowie dróg osiedlowych. Jeśli chcesz żeby kasa należna metropolitalnej Bydgoszczy poszła do zacofanego Lublina, Białegostoku, Rzeszowa lub rydzykowego Torunia to głosuj dalej na PIS. Jeśli jednak jesteś bydgoskim patriotą i chcesz żeby kasa z bydgoskich podatków została tu w Bydgoszczy i nie poszła do tych wschodnich, prymitywnych i ciemnych katolickich nor czy na budowę nowych wypasionych plebanii gdzie kler będzie nadal molestował małych chłopców to głosuj na PO lub SLD.

G
Gość

Nie głosuję na PIS bo PIS popiera rozwój wschodniej Polski kosztem rozwoju Polski zachodniej czyli np. Bydgoszczy. Dopóki będzie rządził PIS i ich zachłanny na kasę pedofilski kler o S10, bydgoskiej trasie W-Z czy rozbudowie naszego bydgoskiego lotniska możemy zapomnieć. Tak samo o remoncie śluz na Kanale Bydgoskim lub budowie dróg osiedlowych. Jeśli chcesz żeby kasa należna metropolitalnej Bydgoszczy poszła do zacofanego Lublina, Białegostoku, Rzeszowa lub rydzykowego Torunia to głosuj dalej na PIS. Jeśli jednak jesteś bydgoskim patriotą i chcesz żeby kasa z bydgoskich podatków została tu w Bydgoszczy i nie poszła do tych wschodnich, prymitywnych i ciemnych katolickich nor czy na budowę nowych wypasionych plebanii gdzie kler będzie nadal molestował małych chłopców to głosuj na PO lub SLD.

G
Gość
22 kwietnia, 8:19, Jarek Kaczynsjki:

Dupa Duda dupa dlugopis

Wierze w jeden Swiety powszechny PIS, dlugow za 500 plus odpuszczenie, kleru uwlaszczenie, pedofilie lizano-jebana w kruchcie amen. Wyznaje jedna zasade- Alle[wulgaryzm]a I do Przodu! Ty ktorys [wulgaryzm]ił przez Prorokow- przylec z Tupolewem swoim, brzoze swoja nam daj, I nie wodz nas na pokuszenie ale nas zbaw od zemsty Narodu i Tuska za zrujnowanie I osmieszenie Polski amen.

G
Gość

Proponuje zmienić nazwę ulicy Planu 6 letniego na ul. Bolesława Bieruta ponieważ ten pierwszy prezydent odrodzonej po faszyzmie przedwojennym i nazistowskim wojennym Polski skutecznie i z wielkim poświeceniem zwalczał kler, ciemnogród i niedobitki zgniłych Jasniepanow które uciskiwaly 95 procent Narodu polskiego przed wojna. Moja babcia opowiadała mi jaka nędzę mieli w jej wsi chłopi tylko dziedzic i pleban te odwieczne pasożyty nic nie robili a luksusy mieli. To Bierut otworzył drogę do miast i do kariery masom biednych uciemiężonych ludzi i to jest prawda czy to sie obecnym tzw. Historykom z IPN podoba czy nie. On zlikwidował klasy pasożytnicze czyli obszarnikow i kapitalistów i podciął materialna potegę kleru przez nacjonalizację ziem kleru i rozdanie jej małorolnym chłopom. On wyrwał Polskę z XIX wieku i wepchnąl ja w nowoczesność. Nawet jeżeli przy okazji pare tysięcy niewinnych ludzi skazał na smierć to były to tylko błędy i wypaczenia które zawsze towarzysza wielkim postępowym rewolucjom społecznym i wynikają z samej logiki walki klasowej i dialektyki materialistycznej. To jemu Bolesławowi Bierutowi i sojuszowi z ZSRR zawdzięczamy powrót Polski nad Bałtyk, Odrę i Nyse Lużycka , nowe sprawiedliwe granice na wschodzie wykreślone wzdłuż Bugu według kryterium etnicznego a nie stanu posiadania zgniłych polskich oligarchów ziemskich. Za to wszystko chylę czoło przed Bierutem i mowię- Cześć Jego Pamięci i cześć nieśmiertelnym ideom postępu społecznego, rewolucji społecznej i obyczajowej które On uosabiał .

J
Jarek Kaczynsjki

Dupa Duda dupa dlugopis

J
John Lennon

Brawo Redakcja za poruszanie tematów niewygodnych naszej Ukochanej Władzy . Oni by tylko świętowali sukcesy , a tu nasz babo placek

D
Dyżurny alkoholik

Proszę o podanie adresu chorego - nasze pogotowie alkoholowe obsłuży tego wyjątkowego Człowieka bezpłatnie !

K
Kierowca Bombowca

Tragedia . Nikt nic nie wie , a ludzie maja koronawirusa . Nie są pilnowani na kwarantannie, czyli gdyby byli nieodpowiedzialni zarażonych byłyby już setki. Mam pytanie do Redakcji : czy ci ludzie otrzymali chociaż decyzje o izolacji/kwarantannie z Sanepidu ? No bo przecież musza się porozliczac z nieobecności w Zakładach Pracy .

J
Jan

Rząd J. Kaczyńskiego absolutnie nie pamuje nad sytuacją w kraju.

Tylko wybory, wybory, wybory.

Resztę ma w d.pie.

Smierć setek Polaków: j.w.

Przestrzeganie prawa: j.w.

PIS i prawo to oksymoron!!!

K
KumpelFisza

Ciekawe czy teraz coś się wydarzy w Sanepidzie czy nadal będzie udawanie ze wszystko jest w porządku ?

G
Gość

Jak się czyta przygody tego Czytelnika to ukazuje się całej okazałości tekturowa rzeczywistość naszego państwa : Sanepid robi wolno i powoli ( choć prawdopodobieństwo zakażenia było tu bardzo wysokie już od momentu pierwszego zgłoszenia ) oraz NIE INFORMUJE pozostałych służb : śmieci nie sa odbierane ( specjalne worki ) , MOPS nie oferuje pomocy np w zakupach , Policja nic nie wie.... No i Ci sąsiedzi co to zamiast przynieść flaszeczke chorej Rodzinie - składają nieprawdziwe donosy. Dzisiaj BYDGOSZCZ nie została stolicą elegenckiego Świata....

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski