Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strzela ładne gole, ale... kończy z piłką [ROZMOWA z ANNĄ PAWŁOWSKĄ]

Marek Fabiszewski
Marek Fabiszewski
Anna Pawłowska (druga z prawej) odbiera gratulacje od koleżanek po strzeleniu efektownego gola. Z lewej Joanna Daleszczyk, z nr 5 Ilona Raczkowska, z nr 16 Magdalena Kałuzińska.
Anna Pawłowska (druga z prawej) odbiera gratulacje od koleżanek po strzeleniu efektownego gola. Z lewej Joanna Daleszczyk, z nr 5 Ilona Raczkowska, z nr 16 Magdalena Kałuzińska. Dariusz Bloch
W ostatnim meczu w tym sezonie na własnym boisku obrończyni KKP Bydgoszcz strzeliła efektownego gola „nożycami” a la Ibrahimović. I mówi: dość. Chce odpocząć.

Z Anną Pawłowską rozmawialiśmy po sobotnim meczu na Słowiańskiej z Polonią Poznań (2:0).

Wzorujesz się w takich sytuacjach na jakimś piłkarzu? Na przykład na Robercie Lewandowskim, albo Zlatanie Ibrahimoviciu?

Nie. Po prostu lubię uderzać z powietrza.

Od razu wiedziałaś, że właśnie tak uderzysz?

Nie. Miałam tę piłkę brać na główkę, ale stwierdziłam, że zaryzykuję. To była bardzo dobra wrzutka od Moniki Kaźmierczak z rzutu rożnego. Zresztą ona cały czas dobrze wykonuje stałe fragmenty. A piłka spadła mi po prostu na nogę i jakoś tak wleciała do bramki. (śmiech)

A jak oceniasz w ogóle ten mecz?

Pokazałyśmy się z dobrej strony na koniec sezonu przed własną publicznością. Przede wszystkim nie straciłyśmy bramki, co się rzadko zdarza. Ilona Raczkowska zagrała najlepsze zawody. Cały zespół dał z siebie wszystko.

Tylko te niewykorzystane sytuacje bramkowe. Ale to i tak lepiej, niż jesienią, czy na początku wiosny...

...(„Liściu” jest najlepsza! - to przechodzący kibic)...

...dlatego szkoda, że ten sezon już się kończy.

No pewnie, że szkoda. Został nam jeszcze wyjazd do Warszawy. Zobaczymy, jakie będą ruchy w klubie na przyszły sezon.

A możemy tak w skrócie podsumować ten mijający sezon?

...(Nie ma co podsumowywać, bo ona i tak odchodzi - to kolejna podpowiedź dobrze zorientowanego kibica, który cały przysłuchiwał się naszej rozmowie)...

No właśnie, też to słyszałem...

Podsumować w skrócie? Ten nasz sezon, to jakby zima i lato. Trochę nas zmroziło jesienią, potraciłyśmy strasznie głupio punkty. Chyba jesteśmy zespołem, który ma w lidze najwięcej remisów (zgadza się, 8 - przyp. Fa). Gdyby nie te remisy, to myślę, że w przyszłym sezonie byłaby ekstraliga. Wiosna była troszkę lepsza, ale jest jeszcze dużo do poprawki. Wierzę, że w przyszłym sezonie dziewczyny wywalczą awans. Ja już, niestety, nie pomogę, ale będę trzymać kciuki.

Dlaczego nie pomożesz, to jakaś tajemnica?

Po prostu rezygnuję z piłki. Muszę troszkę odpocząć, w życiu mi się troszkę pokomplikowało. Mała przerwa. Nie mówię, że tu wrócę, ale tu jest mój dom, 10 lat tu spędziłam, zawsze będzie w moim sercu.

Wielka szkoda, że nie zobaczymy ciebie jesienią na boisku. To powiedz jeszcze, skąd to „Liściu”? Chyba nie od dłoni?

Nie, nie (śmiech). Nigdy tak nie dostałam i nikogo nie uderzyłam. Spokojnie. Kiedyś, ktoś tak powiedział i zostało. Ale nie chcę o tym mówić.

POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU

#TOPSportowy24

- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!