Kierowcy są tak zdesperowani, że nie patrząc na konsekwencje, parkują na miejscach dla inwalidów. Strażnicy miejscy od piątku trzy razy odholowali zaparkowane w taki sposób samochody. Za każdym razem to także mandat - 500 zł, prawie 500 zł kosztów holowania i 35 zł za dobę na parkingu przy Przemysłowej. Pojawiają się też blokady na kołach - Pod Blankami - dwa razy, Jana Kazimierza - raz. Do tego sypią się mandaty i pouczenia.
[break]
Większa część tych interwencji bierze się stąd, że drogowcy zdecydowanie rozszerzyli „strefę zamieszkania”. Obejmuje ona zrewitalizowane ulice od Długiej w kierunku północnym do ul. Grodzkiej, od strony zachodniej kończy się na ul. Ku Młynom - bez Mennicy. To m.in. ulice Batorego, Niedźwiedzia, Jezuicka, Przyrzecze i Farna.
Okazuje się jednak, że kierowcy nie wiedzą, że oprócz bezwzględnego przepuszczania pieszych, w strefie nie mogą zatrzymywać aut poza wyznaczonymi miejscami - nie musi być zakazu. - Jako taksówkarze od 22 do 6 rano możemy parkować w okolicach Rynku, gdzie chcemy, zakazy nas nie obowiązują - mówi Jan Manuszewski z jednej z bydgoskich korporacji. - Ale ostatnio widziałem w ciągu dnia kilka przypadków, że kierowcy byli uświadamiani przez strażników, że zmieniły się znaki.
- Zdarza się, że ktoś zostawi auto w legalnym miejscu, ale następnego dnia oznakowanie jest już zmienione i auto stoi na zakazie - przyznaje Arkadiusz Bereszyński, rzecznik bydgoskich strażników. - Przygotowaliśmy specjalne ulotki dla kierowców, którzy pojawiają się w rejonie Starego Rynku. Ale bywa tak, że o zmianach w ruchu patrol dowiaduje się dopiero w terenie, po zwróceniu uwagi na oznakowanie.
Strażnicy sami apelują, żeby znaki sprawdzać co dwa tygodnie, bo obecna organizacja ruchu w sercu miasta jeszcze nie jest ostateczna. Będzie się zmieniać w miarę oddawania do użytku wyremontowanych uliczek.
- O wprowadzeniu „strefy zamieszkania” zadecydowały względy bezpieczeństwa pieszych i rowerzystów - wyjaśnia Krzysztof Kosiedowski, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej. - Oznakowanie wprowadza się na przebudowanych ulicach jednoprzestrzennych - czyli bez wydzielonych chodników.