https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Strażnicy na razie upominają

Renata Napierkowska
Z inowrocławskich ulic wywieziono już 300 metrów sześciennych śniegu. Mieszkańcy jednak skarżą sie, że ulice i chodniki są zasypane, a straż miejska patrzy na niektórych zarządców przez palce.

Z inowrocławskich ulic wywieziono już 300 metrów sześciennych śniegu. Mieszkańcy jednak skarżą sie, że ulice i chodniki są zasypane, a straż miejska patrzy na niektórych zarządców przez palce.

<!** Image 2 align=right alt="Image 143074" sub="Na osiedlu Nowym niektóre samochody są tak zakopane, że ich właściciele pewnie czekają aż śnieg się stopi Fot. Jarosław Hejenkowski">- Parę dni temu przechodziłem Królówką. Obok szło dwóch strażników. Zwróciłem im uwagę, że ulice są nieodśnieżone i jest bardzo ślisko, więc powinni pogonić właścicieli domów i zarządców dróg. W odpowiedzi usłyszałem, że śnieg to nie jest ich sprawa - mówi nasz Czytelnik, oburzony brakiem reakcji ze strony municypalnych.

To niejedyna krytyka na temat stanu ulic po wcześniejszych i ostatnich opadach. Codziennie odbieramy po kilka telefonów od osób niezadowolonych z przebiegu akcji „Zima”. Mieszkańcy skarżą się na zwały śniegu, leżące na poboczach chodników i ulic.

- Jak przejeżdża pług, to zgarnia śnieg ze środka ulicy na pobocze. To samo robią zarządcy posesji. Efekt jest taki, że chodniki i ulice są bardzo wąskie i niebezpieczne. Na dodatek to odśnieżanie prowadzone jest byle jak i na ulicach jest nadal ślisko. Co na to straż miejska? Jakby tak kilku zarządców dróg czy właścicieli posesji zapłaciło karę, to od razu chwyciliby za łopaty i miotły - twierdzi kolejny inowrocławianin.

<!** reklama>Nawet w samym centrum przy ul. Toruńskiej, Mikołaja i Dworcowej trudno swobodnie przejść, gdyż na chodnikach zalega warstwa brudnego śniegu wymieszanego z piaskiem, a na poboczach usypane są śnieżne wały, góry i pagórki.

- Zakład robót publicznych odśnieża przystanki. Większość mieszkańców miasta także poczuwa się do obowiązku i usuwa śnieg sprzed swoich posesji. Rzeczywiście jest kłopot, jak przejedzie spychacz, bo tworzą się zwały na poboczach. Generalnie wobec osób, które zbyt opieszale biorą się za odśnieżanie stosujemy pouczenia. Dopiero, jak ktoś nie reaguje na uwagę strażnika, nakładamy mandaty. Ta zima jest jednak ciężka, więc staramy się nie być zbyt srodzy - mówi szef municypalnych, Zdzisław Feit.

Po fali krytyki ze strony mieszkańców i publikacjach prasowych na ten temat władze miasta zaczęły wywozić śnieg. - Do tej pory wywieźliśmy już 300 metrów sześciennych śniegu z centrum, Rąbina i osiedla Cegielnia i cały czas trwa wywózka. Składujemy go w wyznaczonych punktach: przy alei 800-lecia, markecie Netto i Zakładzie Utylizacji Odpadów - informuje naczelnik wydziału dróg i transportu, Bogusława Mikołajczak.

Warto wiedzieć

  • Z miasta wywieziono 300 metrów sześciennych śniegu.Akcja została przeprowadzona w centrum oraz na Rąbinie i osiedlu Cegielnia.
  • Teraz prowadzona jest wywózka z osiedla Nowe.
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski